Łóżeczko już stoi

Zgodnie z obietnicą pochwalę się cóż ja takiego wymyśliłam sobie. Łóżeczko z chwilowo narzutą na łóże. Dałam tak by nie było przebicia, gdy poziom łóżeczka jest taki wysoki. Nic nie widać i nawet można za tą zasłoną trzymać jakieś pampersy czy coś co jest potrzebne na szybko. Myślę, że opracowałam dobry patent ;) Łóżeczko stoi już u małej w pokoiku, pozostało dokupić materac i 1 prześcieradło. Karuzela, którą dostała również już zamocowana. Efekt bombowy jak dla mnie ;) Tylko jak pojade na wieś do rodziców muszę znaleźć brakujące szczebelki.