Burza w brzuchu

No nie wiem, czy te kopniaki, o siły grzmotów, przelewania, ciągnięcia i dźgania przypominające burzę z błyskawicami, wichurę i jednocześnie trzęsienia ziemi, są bezpieczne dla mojego malucha. Ciekawa jestem, czy tak intensywne ruchy moga byc spowodowane moją dużą aktywnością, czy piciem co parę dni kawy parzonej (słabiutkiej), czy może czegoś innego. Drugi potomek jest w fazie prawie ciągłego ruchu a to dopiero 31 tydzień. Mam wrażenie, że dzidzia wyskoczy mi z brzucha, jak fontanna wody z wieloryba.Pozdrowienia dla innych wykopanych mam!