Ksiązeczka zdrowia dziecka
(23.08.2012)
Spacer pod tężnie...
od jakiegoś czasu mama nic tylko "tężnie i tężnie"... ja nie miałam pojęcia, gdzie ona chce iść... najpierw myślałam, że to może jakaś siłownia, gdzie nabiera się tężyzny fizycznej... ale szybko przekonałam się, że byłam w dużym błędzie...
te śmieszne tężnie przypominają mi chatki na wsi... takie z drewnianą strzechą... tylko są tak wielkie, że zmieściłoby się w nich połowa ludzi z mojego osiedla... w takim domu nie pomieszkałbyś długo - ciągle kapie z nich woda... mama twierdzi, że to solanka i dzięki niej każdy będzie zdrowszy... ja tam nie wiem, dla mnie to trochę śmierdziało jajkiem...
ale zdjęcie z tymi słynnymi tężniami mam - a jakże!!
jutro kolejna część relacji z Juraparku... bużka - lecę karmić łabędzie... mam nadzieję, że dzisiaj mama nie będzie mi kazała iść na te śmierdziuchy jeszcze raz...
te śmieszne tężnie przypominają mi chatki na wsi... takie z drewnianą strzechą... tylko są tak wielkie, że zmieściłoby się w nich połowa ludzi z mojego osiedla... w takim domu nie pomieszkałbyś długo - ciągle kapie z nich woda... mama twierdzi, że to solanka i dzięki niej każdy będzie zdrowszy... ja tam nie wiem, dla mnie to trochę śmierdziało jajkiem...
ale zdjęcie z tymi słynnymi tężniami mam - a jakże!!
jutro kolejna część relacji z Juraparku... bużka - lecę karmić łabędzie... mam nadzieję, że dzisiaj mama nie będzie mi kazała iść na te śmierdziuchy jeszcze raz...

To ja, Anulka (Ania)!
Wrzesień 2025 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 |