Ksiązeczka zdrowia dziecka
(20.07.2010)
Raczkowałem
No i Kacper ruszył wreszcie do przodu. Na początku dosyć nieśmiało. Kilka centymetrów, przerwa, kilka cm, przerwa i tak ciągle, ale później zaczął przemieszczać się już po całym pokoju. Nawet chciał iść dalej, ale nie mógł się zdecydować czy wyjść za próg czy nie. Już prawie chciał ruszać na przedpokój, ale za każdym razem siadał z powrotem na pupie i się namyślał :) Już zdążył dobrać się do głośników (z jednego oderwał przedni panel), do wieży, rozsypać po całym pokoju chrupki, które nieopatrznie zastawiłam na ławie, no ale skąd miałam wiedzieć, że mu przyjdzie do głowy je wziąć? Dwie Gazety Wyborcze poszatkował tak, że 15 minut je zbierałam. Na widok kota przyśpiesza, ale jeszcze mu się go nie udało złapać. Jeszcze wszystko przed nim. A tak poza tym to fajnie jest mieć w domu małego pełzaka :)
To ja, Żabka (Kacper,)!
Listopad 2024 | ||||||
PN | WT | ŚR | CZ | PT | SO | ND |
01 | 02 | 03 | ||||
04 | 05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 |
11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 |
18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 |
25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 |