List do Świętego Mikołaja
To ja powinnam od Św. Mikołaja prezent dostać, bo jest ze mnie barwna postać. Z mamą nie próżnuje, grzecznie się bawimy, więc z fajnego prezentu się ucieszymy. Nie życzę sobie rózgi pod choinką, takie się należą niegrzecznym dziewczynkom. A ja się staram, śpię grzeczniutko, a więc pod choinką musi być wesolutko.Święty Mikołaju! Słyszysz co Ci mówię ? Ja się tutaj sukcesami chlubię. Krzyczę do Ciebie głośno, donośnie, pod moją choinką ma być radośnie. Mam nadzieję, że nie muszę już się upominać, jak nie zrobisz mi prezentu, będę Ci docinać. Już ja się do Ciebie przejadę z mamą na reniferze, bardzo długą drogę przemierzę. Jak już przejadę ten ogromny świata skrawek to ci okradnę fabrykę zabawek. Wszystko zabiorę, nawet tą wielką czekoladę, i dopiero wtedy do domu pojadę. Załaduję się do 30 zaprzęgów z całym gabarytem, już ja się zajmę tym przemytem. Nie będziesz kradł Ty, nie będzie Mikołajowa kradła, i skończy się era Mikołaja Skąpiradła!