List do Świętego Mikołaja

Mikołajuuuu! Święęęęty!
(tak głośno mamo będę ci dyktował, bo przecież on w niebie to wysoooko jest)
Nie chcę patyków więc mi nie przynoś. Tych co masz na postraszenie. Z bratem się trochę biję ale siostrzyczce pięknie śpiewam i ją cmokam, to przynosić nie musisz. Chyba, że bratu. Jak mnie nie będzie zaczepiał to będę grzeczny i dasz i prezent.
Ja chcę rycerzy i Kaya. Czerwonego. Kay jest czerwony no to jest najfajniejszy. Ale nie wiem, czy Ty wiesz co to Kay. Jak nie, to jednak przynieś tych rycerzy, bo jeszcze coś pomylisz i dostanę strażaka.
I jeszcze krówki lubię. Dziadziu Staś powie Ci, które to są, co je lubię.
To pa pa. Słyszysz tam czy nie? PAAA!!!
Jeremi