Kochany Święty Mikołaju!
Najpierw (za poradą Mamy)
może lepiej się poznamy.
Jestem Tosia Sopelkówna
i prawie nie bywam marudna.
Jeszcze pisać nie potrafię,
więc Mamę za rękę łapię,
bo gdy ona mi pomoże,
to coś ciekawego stworzę.
Co bym chciała bardzo dostać?
To jest chyba sprawa prosta:
bajeczkę do poczytania
i klocki do układania,
najbardziej zaś na świecie
braciszka bym chciała przecież!
Poza tym moja Mamusia
na pewno też pragnie Dzidziusia.
Dla Taty o urlop proszę,
dla Babci o ciepłe bambosze.
Nie chcę Cię zbytnio obarczyć,
więc może tym razem wystarczy
Pozdrawiam serdecznie, Tosia.