List do Świętego Mikołaja

Witaj Święty Mikołaju! Nazywam się Bartosz i mam 6 lat. Piszę do Ciebie, ponieważ cały rok byłem grzeczny i liczę na to, że to docenisz i przyniesiesz mi prezent, który okażę się niespodzianką. Nie będę pisał co lubię i chciał bym dostać, bo Ty doskonale o tym wiesz! Chciałem Cię jeszcze poinformować, że się martwię o Ciebie, bo Rodzice mówią, że Mikołaj wchodzi przez komin... Ale ja mieszkam w bloku i żaden komin nie dochodzi do mojego pokoju... Boję się, że utkniesz gdzieś w przewodach wentylacyjnych! Na wszelki wypadek na 6 grudnia zostawię otwarte drzwi do domu, tylko nie zapomnij ich po sobie zamknąć! To będzie nasza mała tajemnica, niech rodzice dalej wierzą, że wchodzisz przez komin, nie wyprowadzajmy ich z błędu. A! Jeszcze jedno! W tamtym roku Renifery musiałeś pewnie zaparkować na tym strzeżonym płatnym parkingu! Już go nie ma! Za blokiem zrobili nam duuuże boisko! Ląduj śmiało i nie obawiaj się o koszty parkowania! Tęsknie za Tobą, przyjedź do mnie! Twój Bartuś.