Kochany Święty Mikołaju
Jestem mamą sześcioletniej Patrycji, bardzo grzecznej dziewczynki która w bardzo Ciebie wierzy i czeka na Twoje przyjście. Jako że nie umie jeszcze pisać - zapewne wiesz że teraz w przedszkolach nauka pisania jest zabroniona - ja ubiorę w słowa Jej marzenie. A jest ono takie by mieć zamek dla księżniczek zamieszkujących Jej pokój. Tych księżniczek jest tak koło ośmiu, jest Celestia, Alexia, Cadence... i tyle pamiętam, ale Patrycja doskonale je rozróżnia i zawsze mnie poprawia kiedy mylę imiona.
Czasem dostępuję zaszczytu zaproszenia na królewskie herbatki, lecz te zwykle odbywają się w obok plastikowego kosza w którym te piękności na co dzień pomieszkują. Ostatnio podczas proszonej herbatki dowiedziałam się że owo lokum jest powodem smuteczków tychże dam, bo chciałyby mieć coś bardziej godnego osób szlachetnego urodzenia, w wolnym tłumaczeniu oczywiście.:) Dlatego bardzo Cię pięknie Mikołaju prosimy o zamek w którym mogłyby zamieszkać te nadobne córy królewskiego rodu. Patrycja ma już nawet jeden na oku, z mnóstwem wygodnych sypialenek, małych misternie zdobionych mebelków i zwodzonym mostem którym mogliby przybywać kawalerowie.:)
Nie spraw zawodu dostojny Mikołaju małej dziewczynce chcącej poprawić warunki bytowe swych przyjaciółek:), ani Jej mamie która stara się pokazać Córce że marzenia zawsze się spełaniają
Łączymy moc pozdrowień
Patrycja i Kasia Wołoch