Drogi Dziadziuniu Siwobrody, cały długi roczek czekałam
i dobrze się sprawowałam. Mamie ciasteczka piec pomagałam i pieskiem się opiekowałam. O zabawki dbam, wszystkie ładne mam. Czasem tylko braciszka ugryźć chciałam
lecz zaraz mocno go przytulałam.
Grzecznie spać chodziłam i nie marudziłam. Przeżegnać się nauczyłam i w kościółku grzecznie się modliłam.
Mama bajki nam opowiadała i listy do Dziadziusia pisać pomagała.
Rózgę dla przestrogi Dziadziuś do wora może włożyć a tak to prosiłabym o zestawik Playmobil. Pomysłów mam bez liku lecz brakuje mi kilku zestawików. Wiem że na Dziadziusia zawsze można liczyć.
P.S.
A dla braciszka (Oskarka) bo też był grzeczny poprosiłabym o drugi zestawik, żeby nie myślał że Dziadziuś o nim zapomniał.
Ale jak dziadziuś nie będzie miał to wystarczy jeden bo my kochane dzieci jesteśmy i dzielić się umiemy.
Oliwka