List do Świętego Mikołaja

Święty Mikołaju
Wita Cię dwuletnia Julka i 3-miesięczny Dominik. Pisać jeszcze sami nie potrafimy, dlatego o pomoc mamę prosimy. Co prawda Julka próbuje sił w starciu z kredkami, jednak nasza mama podejrzewa, że jeszcze w tym roku nie uda Ci się zrozumieć, co kryją zakręcone kółka i kolorowe kreski.
Julka już wie, że aby spotkanie z Tobą doszło do skutku, trzeba być grzeczną przez cały rok, zawsze słuchać rodziców i dziadków, myć zęby dwa razy dziennie, jeść nie bardzo lubiane warzywa i owoce, sprzątać zabawki oraz opiekować się młodszym rodzeństwem. Te wszystkie zasady spełniała przez cały rok, choć mama przyznaje, że z tym sprzątaniem zabawek czasem jest kłopot, no i gdzie owoce jada z przyjemnością, tak niestety marchewkę i brokuł omija szeroko. Mimo wszystko mama jest przekonana, że Ty Mikołaju i Twoi Pomocnicy Elfy, przez cały rok bacznie obserwowaliście zachowanie Julki, i na prezent zasłużyła.
Dominik, jak to trzymiesięczniak rozwija się i jest cudownym chłopcem. Oczywiście wiemy Mikołaju, że zauważyłeś pewien trudniejszy okres w jego życiu, jednak na kolki i wyrzynający się pierwszy ząbek nawet Ty Mikołaju nic nie pomożesz.
Julia i Dominik już wiedzą, że być może nie zobaczą Cię w tym roku, rozumieją, że masz tyle pracy, może się zdarzyć, że wpadniesz przez komin, gdy będą spały, zostawisz prezenty i popędzisz swoje renifery do następnych dzieci czekających na Ciebie. Jak co roku zostawią dla Ciebie przy schodach szklankę ciepłego mleka i herbatniki, bo wiedzą, że uwielbiasz słodkości. Właściwie Julka próbuje przekonać mamę, że renifery też by coś przekąsiły i koniecznie chce zostawić dla nich liście mamy z takim trudem hodowaną przez 13 lat Szeflerę (kwiatka doniczkowego), jednak mam nadzieję, że przekona sie do pomysłu taty, że kupimy w sklepie zoologicznym sianko lub ziarenka takie jakie sypiemy ptaszkom do karmnika, no chyba, że wolą czerwone jabłuszka, to mamy schowane w spiżarce. Czy taka przekąska będzie odpowiednia dla reniferów?
Piszemy ten list, bo chociaż domyślamy, że o nas pamiętasz, jednak wiemy, że na świecie jest bardzo dużo dzieci, a Ty na pewno uwielbiasz dostawać listy, tak jak my lubimy dostawać od Ciebie prezenty. Nasze marzenia są małe i duże. Mama twierdzi, że tak naprawdę nic nam nie brakuje, bo najważniejsze, czyli zdrowie mamy, jednak chcielibyśmy Cię prosić o małe prezenty, dla Julki lalka bobas, a Dominik chętnie pobawi się jakąś grzechotką lub przytulakiem.
Chcielibyśmy, żebyś mógł spełnić marzenia dzieci na całym świecie, żeby każde z nich cieszyło się niespodzianką od Ciebie. Życzymy wszystkim cudownych Świąt i wielu radości z prezentów.
P.S Gdybyś potrzebował Elfowych Pomocników, chętnie się zgłaszamy. Julka chciałaby karmić renifery, czyścić im kopytka i pakować prezenty do worków. Dominik jako mały mężczyzna, z przyjemnością zajmie się odświeżeniem Twoich Sań, naoliwi płozy, dokręci wszystkie śrubki, zrobi im pełny serwis techniczny.
Nasze Elfowe CV znajdziesz w załączniku do listu.
Pozdrawiamy i przesyłamy moc uścisków.

Julka Dominik oraz mama Basia