Drogo Mikołaju
Pozdrawiam cię wraz z siostrzyczką Zuzią która ma 2latka.Jest jeszcze za mała aby sama napisała list to Ciebie.Wraz z siostrzyczką staraliśmy być grzeczne cały rak aby mama się nie denerwowała bo ma za dużo kłopotów w tym roku. :( Wiem że mama co roku pomagała ci Mikołaju robiąc nam prezenty pod choinkę,abyś mógł pomagać potrzebującym dzieciom na Świecie.
Ale w te Święta będziemy mieli bardzo skromne i smutniejsze mamę nie stać aby kupiła nam prezenty ani aby stół był jak zawsze obfity w pyszne dania.Zabrano mamie rentę a nie może pójść do pracy bo wychowuje nas sama i niema z kim zostawić siostrzyczki. Często nie mamy pieniążków i słyszę jak po nocach mama płacze ale mama nam tego nie pokazuje.Chociaż jestem dość duża aby to zobaczyć i zrozumieć.:( Widziałam jak często mama je chleb z masłem tylko abyśmy mieli kanapki z wędlinką smutno mi przez to. Bardzo bym się ucieszyła jakby chociaż siostrzyczka dostała Mikołaju prezent pod choinkę ja mogę poczekać jeszcze na deskorolkę ukochaną.Siostrzyczka jest jeszcze mała i odstąpię swoją prośbę dla Niej aby się cieszyła,że znalazła pod choinką piękny prezent.
Pozdrawiam Cię Kochany Mikołaju Sandra
wraz z kochaną siostrzyczką Zuzanką.