List do Świętego Mikołaja
Drogi Święty Mikołaju!
Mam na imię Weronisia. Razem z moją siostrą bliźniaczką - Natalką przyszłyśmy na świat w listopadzie 2011 roku. Urodziłyśmy się jako wcześniaki, więc pierwszy miesiąc życia spędziłyśmy w szpitalu, w tym pierwsze Mikołajki. Wtedy najwspanialszym prezentem były czułe ramiona mamy i taty. Dzisiaj, po wielu wizytach u lekarzy specjalistów i rehabilitacji cieszymy się każdą chwilą życia. Natalka stawia już pierwsze kroki, ja jeszcze czworakuję. Ogólnie jesteśmy zgranym i wesołym duetem. Wiem Drogi Mikołaju, że przychodzisz do grzecznych dzieci, ale wierzę, iż pomimo tego, że troszkę z nas łobuziaki, przyjdziesz też do mnie i do mojej siostrzyczki. Zapraszam Cię do nas serdecznie i obiecuję słodki poczęstunek. Wraz z Natalką przesyłamy moc buziaków dla całej Mikołajowej Rodzinki i dla Ciebie oczywiście też!!!
Weronisia.
Mam na imię Weronisia. Razem z moją siostrą bliźniaczką - Natalką przyszłyśmy na świat w listopadzie 2011 roku. Urodziłyśmy się jako wcześniaki, więc pierwszy miesiąc życia spędziłyśmy w szpitalu, w tym pierwsze Mikołajki. Wtedy najwspanialszym prezentem były czułe ramiona mamy i taty. Dzisiaj, po wielu wizytach u lekarzy specjalistów i rehabilitacji cieszymy się każdą chwilą życia. Natalka stawia już pierwsze kroki, ja jeszcze czworakuję. Ogólnie jesteśmy zgranym i wesołym duetem. Wiem Drogi Mikołaju, że przychodzisz do grzecznych dzieci, ale wierzę, iż pomimo tego, że troszkę z nas łobuziaki, przyjdziesz też do mnie i do mojej siostrzyczki. Zapraszam Cię do nas serdecznie i obiecuję słodki poczęstunek. Wraz z Natalką przesyłamy moc buziaków dla całej Mikołajowej Rodzinki i dla Ciebie oczywiście też!!!
Weronisia.