Ocena:
oceń

rozmiar czcionki

|

|

|

|

Ciąża i poród za zachodnią granicą

Niemal wszystko bezpłatnie

Torba Niemki, której zbliża się termin porodu i wybiera się do szpitala urodzić dziecko jest dużo lżejsza od torby kobiety w Polsce. Jest w niej ręcznik, szlafrok, osobiste kosmetyki i ewentualnie coś do czytania. Resztę zapewnia szpital.

Berlin, Aleksanderplatz

Fot. iStockphoto

Berlin, Aleksanderplatz

Gdyby nie białe kitle personelu medycznego porodówki szpitala St. Joseph w Berlinie, można by pomyśleć, że to hotel. Ciepły kolor ścian, przytulna recepcja, kwiatowy zapach, restauracja z biożywnością, do której świeżo upieczone mamy przychodzą razem ze swoimi pociechami w mini łóżeczkach na kółkach.
Za komfortowy pokój dwuosobowy z łazienką, w którym mama znajdzie wszystko, co potrzebne do obsługi maleństwa (przewijak, ubranka, kosmetyki) nie dopłaca się ani centa. Również bez dopłaty można poprosić o znieczulenie zewnątrzoponowe przy porodzie. Trzeba to jedynie zaznaczyć przy zgłoszeniu się do szpitala przynajmniej miesiąc przed terminem porodu.
— Poród wspominam jako piękne doświadczenie. Był bardzo intymny. W czasie pierwszej fazy porodu byliśmy z partnerem sami w pokoju. Ale co jakiś czas zaglądała do nas położna, by sprawdzić czy wszystko jest w porządku, pytała czy donieść termiczną poduszkę dla złagodzenia bólów krzyża. Aktywna faza porodu trwała zaledwie godzinę i też w atmosferze spokoju. A to było dla mnie najważniejsze — mówi Katherina Götze, która pół roku temu urodziła w Berlinie swoje pierwsze dziecko. Jeszcze bardziej swojską atmosferę zapewniają położnicom domy porodowe. Z tym, że w nich rodzi się tylko siłami natury i bez znieczulenia, na co nie wszystkie kobiety się decydują.

 

Co funduje kasa chorych

Wszystkie wydatki związane z ciążą: liczne badania, wizyty u ginekologa, poród, 18 wizyt domowych położnej po urodzeniu dziecka, a nawet większość kursów dla przyszłych lub świeżo upieczonych rodziców pokrywa ubezpieczenie zdrowotne.
Niezależnie od tego czy jest ono państwowe czy prywatne, kobieta wybiera ginekologa, który podczas ciąży się nią opiekuje, szpital, w którym chce urodzić dziecko i położną, która będzie odwiedzać ją po porodzie. Częstotliwość badań ginekologiczno-położniczych jest taka sama jak w Polsce. Dodatkowo kobiety, które mają niezgodność serologiczną z partnerem dostają około 28. tygodnia ciąży zastrzyk z immunoglobuliny anty-D, który w Polsce podaje się zwykle tylko raz, tuż po porodzie.
Droższe ubezpieczenia zapewniają szerszy pakiet usług. Mając ubezpieczenie prywatne, można poprosić lekarza o dodatkowe badanie USG i dodatkowe zdjęcia (a nawet film) z życia płodowego malucha czy zamieszkać w szpitalu w pokoju rodzinnym. Mając tańsze ubezpieczenie, tez można wybrać taki pokój, ale trzeba dopłacić za niego ok. 80 euro za dobę. Ponieważ większość porodów to porody naturalne bez podawania oksytocyny przyspieszającej poród, znieczuleń i nacinania krocza, w szpitalach znajduje się całe oprzyrządowanie, łącznie z wanną do rodzenia, tak by kobieta mogła przyjąć najbardziej dogodną dla siebie pozycję.

 

Strona: 1 2
Oceń artykuł:
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.

Komentarze

  • andziula21 | 29-03-2012 16:32:31

    ja jak bede mamuska to bede rodzic w niemczech
  • mikaa997 | 19-02-2015 10:48:23

    Niestety już od dawna kobiety i matki za granicami zachodnimi mają dużo lepiej niż my. Mam nadzieję że niebawem się to zmieni
  • gosiunia89 | 06-03-2015 20:31:46

    Polska a Niemcy nie ma co porównywać.W Polsce ciężko się żyje.U nas w szpitalu spójrzmy na samo jedzenie podawane to w w więzieniu mają o wiele większe racje żywnościowe.A u nas wyprawkę do szpitala wszystko trzeba kupić samemu a w Niemczech kobiety o nic się nie martwią.U nas jakie są zasiłki rodzinne a jakie tam.Tutaj w Polsce musisz liczyć sam na siebie.Wiadomo wychowywanie dziecka wiele kos...
  • donnavito | 20-03-2015 21:09:34

    U nas chyba nie jest tak źle, źle to było 20 lat temu

Warto zobaczyć

Poczytaj również

Polecamy

Robert Makłowicz podczas Festiwalu Zupy w Krakowie

Chilli con carne z tortillą Roberta Makłowicza

Jestem przeciwnikiem oddzielnego gotowania dla dzieci. Z takiego gotowania specjalnych dań dla maluchów wyrastają analfabeci kulinarni, którzy jedzą najpierw w domu papki bez żadnego smaku, potem w przedszkolu, w stołówce szkolnej, a kończą na brejach w...

czytaj

Przy 28-dniowym cyklu, jeśli do zapłodnienia doszło w 14. dniu cyklu, hormon w moczu pojawi się dopiero po 4 tygodniach od zapłodnienia.

Test ciążowy. Po ilu dniach od spodziewanej miesiączki zrobić test?

Testy domowe z moczu mają około 95 procent skuteczności. Zazwyczaj, gdy są przedwcześnie zrobione, częściej są fałszywie ujemne niż fałszywie dodatnie. Testy te wtedy częściej mówią, że kobieta nie jest w ciąży niż, że jest.

czytaj

Przed kąpielą trzeba było ogrzać pomieszczenie elektrycznym piecykiem, żeby dziecko nie wrzeszczało jak odzierane ze skóry.

Jak to było, być rodzicem w PRL?

Jesteś zmęczona, niewyspana i wiesz, że w najbliższym czasie nie odpoczniesz. Sterta do uprasowania, obiad do ugotowania, spacer z dzieckiem i przed nim trzeba doprowadzić się do porządku. A twój dzidziuś wciąż płacze. Możesz wierzyć lub nie, ale młoda...

czytaj

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj