6 września 2014 r. – to ta data! Tego dnia na świat przyszedłeś synku kochany! Wymarzony, wytęskniony, najukochańszy Bartusiu. Mała istotko, która nauczyła nas wstawać bladym świtem, kochać bezgranicznie, śmiać się godzinami z niczego, która dała nam nowe życie... Jak tylko przypomnę sobie chwilę, gdy pierwszy raz Cię ujrzałam, kiedy oglądam zdjęcia z samych początków, to ściska mnie w gardle. Chciałabym, abyś wyrósł na silnego, odważnego, po prostu… fajnego faceta. Takiego jak Twój tatuś, rzecz jasna :). Faceta, który będzie umiał i posprzątać, i ugotować, i naprawić kran, i dziecko spać położyć, i który towarzyszkę życia wybierze z miłości, a nie po to, aby prała mu skarpety… Zdrowo rośnij, Zuchu nasz kochany!