Zakupy z teściową :)

Wybrałam się dzisiaj z teściową na ostatnie dziecięce zakupy przed porodem. W planach był zakup materaca do łóżeczka i kilku pieluch tetrowych. No właśnie w planach bo w praktyce wróciłam z kolejną reklamówką rzeczy dla maluszka :) Niedaleko domu mamy sporą hurtownię artykułów dziecięcych. Ja byłam w niej już kilka razy więc bardzo dobrze wiem jak łatwo się tam zatracić i dostać oczopląsu ;) Natomiast teściowa była po raz pierwszy. Takim sposobem chodząc między regałami ciągle dorzucała coś do koszyka ;) i kupiła wnukowi kolejne ciuszki, wałeczki żeby dzidzia leżała na boku, podkład na materac, prześcieradło, pokrowiec na przewijak, falbankę do łóżeczka i kilka kosmetyków :) Myślę, że jakbyśmy jeszcze czegoś nie mieli to na pewno też by to kupiła :D Teraz pozostaje poprać i poprasować nowe nabytki i można przystrajać łóżeczko, które Pan Tata dzielnie skręcił :)