Swetarek dla Bombla

Wczoraj znowu zamiast leżeć i odpoczywać spędziłam dzień w "biegu ".
Najpierw wyprawa do sklepu z reklamacją żelazka, które dostaliśmy na święta, a z którego wlana woda wylewała się przez kabel ;/. Następnie wizyta w administracji - bo trzeba było napisać i złożyć wniosek o pozwolenie na wymianę okien i instalacji elektrycznej. Kolejnym punktem mojej wczorajszej podróży był ZUS - miałam parę pytań związanych z urlopem macierzyńskim i zasiłkiem, gdyż na internecie można spotkać różne wersje i sam nie wie co należy tak naprawdę zrobić ;/ W drodze powrotnej oczywiście musiałam pochodzić po sklepach :)) więc troszkę czasu mi to zajęło a dokładniej pół dnia :)
Jednym ze sklepów które ostatnimi czasu lubię odwiedzać jest second hand w centrum miasta, nie dość że rzeczy tam są ogólnie tanie to wczoraj była jeszcze 40% obniżka więc musiałam tam zajrzeć :)
i znalazłam śliczny sweterek dla Wojtusia na okres jesień/zima za który zapłaciłam niecałe 5 zł a dla siebie ( bo oczywiście mamie też się należy) śliczną koszulkę nocną na ramiączkach, w której będę mogła karmić piersią za niecałe 3 zł.

Co dzisiaj będę robić jeszcze nie wiem póki co jeszcze chwilkę będę odpoczywać :)