skompletowany wózek

Witam dzisiaj w końcu po wielu próbach udało nam się skompletować wózek do końca. Mąż mówi że wygląda przepięknie i czeka z niecierpliwością na Mareczka. Jak wcześniej pisałam brakowało nam jedynie stelaża gdyż reszta już została nawet wyprana. Jestem bardzo dumna z męża, niestety przez skoki ciśnienia zostawiłam go samego z przeprowadzką i innymi rzeczami, a On z uśmiechem codziennie mnie odwiedza w szpitalu. Jak spotkam kupie mu medal dla najlepszego męża na świecie :)