Robert

Wczoraj odbyła się kolejna wizyta u lekarza. To już końcówka 19tc. Ł czyli tatuś dziecka był ze mną na wizycie. Pan dr powiedział że z małym wszystko jest ok. Zapytałam czy znamy już płeć na co Pan dr stwierdził grobowym tonem "ja nie znam". Na co Ł wtrącił "no jak nie? Chłopak jak nic. Niech Pan zobaczy, tam jest siusiak :-D". Pan dr stwierdził, że Ł ma rację, będę najszczęśliwszą mamą na świecie, mamą Robercika :-). Oczywiście przyszły tatuś nagle miał 2m wzrostu, a dodam, że do najwyższych nie należy ;-). Dzisiaj więc będąc w mieście postanowiłam zakupić dla naszego synka kilka ciuszków. Niewiele, ale zawsze coś :-). Mam nadzieję, że synkowi spodoba się garderoba jaką skompletuje mu mamusia :-).