Dodane: 2014-05-10 przez Justyna_K
Pranie ;D
Zainspirowana Waszymi wpisami również postanowiłam wyprać resztę rzeczy dla Synka. W końcu zostało jeszcze tylko 5 tygodni do porodu a im dłużej będę z tym zwlekać tym mniej siły będę mieć na wyprasowanie tych słodziakowych ciuszków.
Wczoraj zabrałam się za prasowanie swoich rzeczy i rzeczy partnera i muszę powiedzieć że to była istna masakra: ból pleców był nie do zniesienia, co drugą koszulkę musiałam po prostu usiąść i odpocząć.
Tak więc co tu dużo mówić pierwsza pralka pełna ubranek się już pierze a suszarka jest przygotowana na ich wywieszenie :) .....i znowu w pokoju będzie rozchodził się cudowny zapach świeżo wypranych małych ubranek Naszego Syna, który już za niedługo będzie z Nami. :)
Wczoraj zabrałam się za prasowanie swoich rzeczy i rzeczy partnera i muszę powiedzieć że to była istna masakra: ból pleców był nie do zniesienia, co drugą koszulkę musiałam po prostu usiąść i odpocząć.
Tak więc co tu dużo mówić pierwsza pralka pełna ubranek się już pierze a suszarka jest przygotowana na ich wywieszenie :) .....i znowu w pokoju będzie rozchodził się cudowny zapach świeżo wypranych małych ubranek Naszego Syna, który już za niedługo będzie z Nami. :)
lubię to
|
Bądź pierwszym który to lubi.
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj
Komentarze
Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować lub