MIJA 41 TYDZIEŃ . . .

Wczoraj skończył się 41 t.c. , dziś zaczął się 42 t.c. Córunia nie chce wyjść, mamusia czeka i czeka... i się nie może już doczekać <3 Powiem Wam dziewczyny, że jak urodziły już wszystkie mamuśki, które brały aktywny udział w "Przygotowaniach do powitania", zrobiło się tu nudno :/ nie opisujecie interesująco, nie dodajecie zdjęć... trochę życia laski.! :) postarajcie się trochę, niech jest co poczytać :) myślałam, że już w listopadzie nie będę brała w tym udziału, ale skoro Juleczka nadal siedzi u mnie w brzuszku, to może uda nam się jeszcze zdobyć Zestaw Bobasa za nasze Przygotowania :)