Dodane: 2014-09-28 przez platynka

malowanie

A co tam pomalować kołyskę-pomyślałam...Banalnie proste-farba, wałek, pędzelek i do roboty...

No i nic bardziej mylnego. Duże gładkie powierzchnie maluje się prosto a takie malutkie deseczki, szczebelki...no już nieco bardziej skomplikowanie...

Tym bardziej jeśli ma się przed sobą duży brzuch i schylanie się, kucanie itp. to nie lada wyzwanie !!!

Na chwilę obecną pierwsza warstwa białej farby jest już na powierzchni kołyski :) Zawsze to krok w przód.

Jeszcze dwie i gotowe:)

To wszystko dla Ciebie syneczku :)

Albert Einstein:
"Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia".
nie lubię lubię to | Bądź pierwszym który to lubi.


Komentarze

Nikt nie dodał jeszcze komentarza.

Jeśli chcesz dodać komentarz musisz się zalogować lub Zaloguj przez facebook

Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?



Zobacz wyniki ankiety, skomentuj