Ciuszki po synkach.

Zaczęliśmy przeglądanie ciuszków - maluteńkich ciuszków, które nam jeszcze po moich dwóch synkach. Ależ oni mieli radość oglądając swoje ciuszki, a kiedy jeszcze ja im opowiadałam, że ten kaftanik kupiłam dowiedziawszy się, ze jestem w ciąży z pierworodnym, a te śpiochy kupiłam jak drugi synio miał się urodzić, a tego pajacyka dostaliśmy od tej czy tamtej cioci jak się pierwszy czy drugi synio rodził. Ach... ale było wspomnień. A Ksawek na koniec powiedział: mamo i Ty to wszystko pamiętasz? Super opowiadałaś i dlatego mi się fajnie oglądało te ciuszki. A Patryk to nawet próbował w niektóre rzeczy czy da radę jeszcze wejść:)