jechałam samochodem, ale jak długo nie pamiętam, bo zasnęłam:), po raz pierwszy byłam w rodzinnym domu mamy. Jak będę większa na pewno częściej będę jeździć, babcia i dziadek mieszkają na wsi, widziałam u nich dwa pieski i kotka, który siedział na parapecie w kuchni i miauczał do nas, chyba chciał wejść... jest tam duże podwórko i ogródek, w którym będę babci pomagać. Babcia z dziadkiem bardzo się ucieszyli, że przyjechałam do nich, bo zawsze Oni przyjeżdżają do mnie.