Załóż, uzupełniaj, wygrywaj - edycja maj 2017!
Wyniki edycji majowej:
Zestawy-nagrody powędrują do użytkowników, którzy w tym miesiącu naprawdę się postarali! Doceniliśmy ciekawe wpisy (najczęściej było ich naprawdę dużo) i dużą liczbę zebranych lajków.
Moniaijulka za zilustrowany zdjęciem wpis o pierwszym kinowym seansie
Marteczka2855 – za wpis o pierwszych kroczkach
MichNi – za wpis o pierwszym samodzielnie wypitym kubku herbaty
Czarnulka089 – za wpis o mówieniu „nie”
Joanka106259 – za wpis o drugich urodzinach
Pamiętajcie - nagradzamy wpisy wartościowe, takie w których użytkownik oprócz tytułu zamieszcza przynajmniej kilka zdań opowieści o wydarzeniu z życia dziecka. Czasami są to naprawdę długie, ciekawe historie - i na takie czekamy.
Laureatów prosimy o wydrukowanie, wypełnienie (czytelne i dokładne) FORMULARZA ODBIORU NAGRODY i terminowe odesłanie go na adres redakcji do 13 czerwca. Formularze nadesłane z opóźnieniem nie będą brane pod uwagę przy wysyłce nagród!
Wpisy biorące udział w konkursie
Szymon: Powiedziałem: Nie
W zabawach potrafię zrobić już papa, przybić piątke , ale również pogrozić palcem nunu.Znam też pierwsz podstawowe słowa jak mama, tata,baba, dziadzia,eła(czyli Ewa moja babcia)a także jak widze jedzenie wołam am.
Gdy otwieram szuflady albo coś psoce wszyscy wołają zawsze do mnie Nie , więc i ja się nauczyłem .
Ostatnio mama chciała mnie ubrać na spacer ,zakładała czapke ja ściągałem i taka była zabawa , aż w końcu się zdenerwowałem i powiedziałem NIE NIE NIE.
Szymon: Postawiłem pierwsze kroczki
Julia: 3. urodziny mojego kuzyna Ksawcia :)
Julia: Zabawa z wujkiem-dziadkiem Józkiem
Dzisiaj wyszło słoneczko, pierwszy raz od ponad 2 tygodni, a tyle już jestem u babci z mamusią. Musieliśmy skorzystać z pogody i zrobiliśmy grilla, chociaż musiałam mieć ciepłą czapkę i kurtkę to z wujkiem bawiłam się świetnie!
Klara: Bawiłam sie w piaskownicy
Klara: Rysowałam kredkami
Julia: Rysunek BANAN
To jeden z moich pierwszych profesjonalnych rysunków, mamusia zapisała datę i schowała go w folijkę na pamiątkę :)
Julia: Mówię "mamiś, mamusiu" :*
Julia: W Hoplandzie z Ksawerym
Ksawery to mój kuzyn, ale wymyśliłam sobie że to mój braciszek i od tej pory tak na niego mówię :)
Julia: Moja pierwsza gra w krążki z tatusiem
Julia: Mój pierwszy raz w KINIE :)
Klara: Powiedziałam: Lala
Dostałam niedawno od babci moją pierwszą lalkę. Początkowo nie cieszyła się wielkim zainteresowaniem. Ale teraz nauczyłam się mówić "Lala", głaszczę lalę po głowie i noszę ją ze sobą po mieszkaniu (aż mi się nie znudzi ;) )
Klara: Zrobiłam do nocnika siusiu
Czasem nic tam nie ląduje, a czasem i siusiu, i kupka. Chyba wiem już, do czego służy nocnik, ale mama nie zawsze trafia w odpowiedni moment. Czasem nie chce mi się, bo już zrobiłam do pieluszki... w końcu ile można czekać?
Klara: Samodzielnie wypiłam herbatkę/wodę/soczek z "dorosłego" kubka
Klara: Biegam jak szalona!
Julia: Spacerek i zabawa z rodzicami :)
Szymon: Rysowałem kredkami
Uczyli się razem literek, a także kolorowali kredkami rysunki. Moją uwagę zwróciły długie kolorowe patyki które trzymali w ręce i nimi machali, a one dawały różne barwy na białej kartce.Najpierw obserwowałem ich bardzo uważnie, potem chwyciłem w rączke i obracając oglądałem z każdej strony,spróbowałem ale nie było to nic ciekawego do jedzenia.Następnie popatrzyłem na brata i naśladując jego ruchy zrobiłem swoje pierwsze kreski na jego kartce,oczywiście KREDKAMI teraz to już wiem- fajnie mieć starszego brata:-).
Michał: Zrobiłam do nocnika kupkę
Szymon: Weekend
Będąc na miejscu, my wzieliśmy się troszke za porządki a dzieciaczki bawiły się (mając ich cały czas pod okiem).
Szymuś gdzieś po godzinie od razu zasnoł i słodko spał w wózku, a Marcelek wzioł rowerek i zaczoł jezdzic po alejkach między działkami.Byłam bardzo zadowolona, że spędzają czas na świeżym powietrzu.
Nagle zrobiło się bardzo ciemno i zaczeło padać, zarwała się taka burza, że Szymuś wstał od razu z płaczem.Schowaliśmy się do altany, a mały gdy się już uspokoił obserwował deszcz.Wtedy uświadomiłam sobie że widzi burze po raz pierwszy zawsze byliśmy w domu jak padało, wyszłam więc na ganek i wyciągnełam jego maleńką rączke na kórą padały duże krople deszczu, a mój synek cieszył się w głos.
Gdy przestało lać i padał mały " kapuśniaczek" postanowiliśmy szybko udać się do auta i wrócić do domu, udało się ale byliśmy mokrzy i cali z błota.
Teraz za oknem pada a my bawimy się wspólnie klockami.
Klara: Miałam wysoką gorączkę (+38,5)
Aleksandra: Moje urodziny
Klara: Byliśmy na wycieczce
Michał: Powiedziałam: Nie
Igor: Dzisiaj zostałem w domu
Igor: Wiem kiedy ktoś mnie pyta czemu mama duży brzuszek
Igor: pani w przedszkolu mnie chwali do rodzicow
Igor: mowilem do brzuszka mamy
Milena: Nabiłam sobie guza/skaleczyłam się
Milena: Pierwszy grill w tym roku
Milena: Majówka
Milena: Powrót od rodzinki do domku
Milena: Sama potrafię przejść przez drabinki
Milena: Pierwsza jazda rowerkiem biegowym
Milena: Dostałam motor na akumulator
Milena: Przycięłam mamusi palca
Milena: Potrafię sama zjeżdżać na linoślizgu
Igor: na brokuly mowie drzewka
Michał: Leciałam samolotem
Co sądzisz o tym, by każda kobieta mogła zażądać porodu w drodze cesarskiego cięcia?
Zobacz wyniki ankiety, skomentuj