List do Świętego Mikołaja
Kochany Święty Mikołaju!
Mam na imię Emilka i choć w tym roku już drugi raz mnie odwiedzisz, to przyznam że Cię nie pamiętam, bo poprzednią Twoją wizytę przespałam. Wiem od rodziców i moich dwóch braciszków, że przynosisz prezenty grzecznym dzieciom. Czy ja byłam grzeczna? Hmmm, mama mówi na mnie mały nerwusek i uparciuszek, to chyba byłam co nie?! Cały czas przecież dbam o to żeby mamusia się nie nudziła i uśmiechała - wspinam się po wszystkim co się da, im wyżej tym lepiej, w łazience pomagam - zawsze sprawdzam czy woda jest dobra w takiej śmiesznej misce, a jak mamusia wkłada ubrania do takiej dziury, to ja je wyciągam i wrzucam z powrotem tam gdzie były , bo przecież porządek musi być. I powiem Ci Mikołaju w sekrecie, że mama znalazła moją najlepszą kryjówkę - za firanką się zawsze chowałam, bo tam mnie przecież nie było widać, ale mamusia ją chyba zapamiętała, bo strasznie szybko mnie znajduje, to może byś mi pomógł znaleźć jakąś inną super kryjówkę co?! W ogóle to bardzo się lubię bawić z moimi braciszkami i oni ze mną chyba też. Jak tylko się do nich zbliżam to piszczą, więc ja robię to samo, oni budują, a ja rozwalam, żeby znowu mieli z czego budować i bardzo często chłopaki wołają mamę, że niby ja im przeszkadzam – uwierzyłbyś Mkołaju?! Jak takie małe dziecko jak ja może komuś przeszkadzać?! A kto mówi że ja słodka jestem i taka kochana, wszyscy mnie tulą, ściskają, całują, to chyba mówi samo za siebie. Jak sam widzisz, grzeczna jestem. A wiesz co bym najbardziej chciała? Zrobić sobie z Tobą zdjęcie! No i jeszcze poszperać w Twoim wielkim worku. Już nawet nie ważne co w nim jest, bo ja bardzo lubię wszystkie opakowania, czasem są nawet bardziej kolorowe i ciekawe niż to co jest w środku, a przynajmniej dla mnie. To jesteśmy ugadani co?! W takim razie będę na Ciebie czekać 6 grudnia (tylko przyjedź swoimi saniami – śnieg możesz zabrać ze sobą, bo nie wiem czy u nas akurat będzie). A na razie całuski – Twoja Emilka :)
Mam na imię Emilka i choć w tym roku już drugi raz mnie odwiedzisz, to przyznam że Cię nie pamiętam, bo poprzednią Twoją wizytę przespałam. Wiem od rodziców i moich dwóch braciszków, że przynosisz prezenty grzecznym dzieciom. Czy ja byłam grzeczna? Hmmm, mama mówi na mnie mały nerwusek i uparciuszek, to chyba byłam co nie?! Cały czas przecież dbam o to żeby mamusia się nie nudziła i uśmiechała - wspinam się po wszystkim co się da, im wyżej tym lepiej, w łazience pomagam - zawsze sprawdzam czy woda jest dobra w takiej śmiesznej misce, a jak mamusia wkłada ubrania do takiej dziury, to ja je wyciągam i wrzucam z powrotem tam gdzie były , bo przecież porządek musi być. I powiem Ci Mikołaju w sekrecie, że mama znalazła moją najlepszą kryjówkę - za firanką się zawsze chowałam, bo tam mnie przecież nie było widać, ale mamusia ją chyba zapamiętała, bo strasznie szybko mnie znajduje, to może byś mi pomógł znaleźć jakąś inną super kryjówkę co?! W ogóle to bardzo się lubię bawić z moimi braciszkami i oni ze mną chyba też. Jak tylko się do nich zbliżam to piszczą, więc ja robię to samo, oni budują, a ja rozwalam, żeby znowu mieli z czego budować i bardzo często chłopaki wołają mamę, że niby ja im przeszkadzam – uwierzyłbyś Mkołaju?! Jak takie małe dziecko jak ja może komuś przeszkadzać?! A kto mówi że ja słodka jestem i taka kochana, wszyscy mnie tulą, ściskają, całują, to chyba mówi samo za siebie. Jak sam widzisz, grzeczna jestem. A wiesz co bym najbardziej chciała? Zrobić sobie z Tobą zdjęcie! No i jeszcze poszperać w Twoim wielkim worku. Już nawet nie ważne co w nim jest, bo ja bardzo lubię wszystkie opakowania, czasem są nawet bardziej kolorowe i ciekawe niż to co jest w środku, a przynajmniej dla mnie. To jesteśmy ugadani co?! W takim razie będę na Ciebie czekać 6 grudnia (tylko przyjedź swoimi saniami – śnieg możesz zabrać ze sobą, bo nie wiem czy u nas akurat będzie). A na razie całuski – Twoja Emilka :)
ocena:
Warto przeczytać
-
Zabawki dla dzieci powyżej roku. I dla przedszkolaków
Dzieci, które skończyły roczek, mają już swoje preferencje zabawkowe. Większość chłopców zaczyna się fascynować autkami, pociągami, koparkami. Maszyny rządzą! Dziewczynki wyciągają rączki po lale. Ale jeszcze długo będą się sprawdzać uniwersalne zabawki edukacyjne czy ruchowe: zwierzątka na kółkach, za którymi można raczkować lub które można pchać (ciągnąć). Zabawki do kąpieli czy zabawki przytulanki. Wybierając się na zakupy, warto sprawdzić, na co zwracać uwagę wybierając zabawki dla dziecka. Po pierwsze, bezpieczeństwo! Na tym nie można oszczędzać! -
Zabawki dla niemowlaka. Propozycje prezentów dla najmłodszych
Zbliża się czas kupowania prezentów! Z czego ucieszą się najmłodsze maluchy? Choć dzieci poniżej 4. miesiąca nie interesują się zabawkami, i dla takich maluszków mamy propozycję, z której dziecko na pewno się ucieszy. Dla dzieci od 6. do 12. miesiąca życia propozycji zabawek jest oczywiście w bród! Które się sprawdzą? Jak wybierać zabawki dla niemowlaka? Przeczytaj nasze porady, ale najpierw - zobacz nasze propozycje zabawek dla dzieci do 12. miesiąca życia! Może wybierzesz coś dla swojego malucha? -
Zabawki dla niemowlaka. Jak wybrać, na co zwracać uwagę?
zabawy, zabawki, wychowanie dziecka, urodziny, produkty dla dzieci, prezenty dla dziecka, książeczki
Noworodek i osesek jeszcze się nie bawią, choć zabawki mogą oczywiście mieć. Między trzecim a szóstym miesiącem sprawdzają się zabawki, w które dziecko może uderzać i stukać. Potem, gdy dziecko zaczyna siadać, lubi przekładać różne przedmioty z rączki do rączki, stukać, turlać, wkładać mniejsze rzeczy do większych. Kiedy zaczyna raczkować, można w zasięgu jego wzroku poukładać zabawki, które je interesują i do których chętnie będzie się przemieszczało. -
Zabawki dla roczniaka i dwulatka. Co na prezent dla chłopca i dziewczynki
zabawy, zabawki, rodzina, produkty dla dzieci, prezenty dla dziecka
Rocznemu dziecku, które zaczyna naśladować dorosłych, można zaproponować np. zabawkowy telefon i różnego rodzaju duże klocki (dostosowane do tego etapu rozwoju). Półtoraroczniak lubi też bawić się klockami (umie budować wieżę), chętnie bawi się w naśladowanie zwierząt. Dwulatek potrafi już bawić się w dom, chętnie gotuje na zabawkowej kuchni z plastikowym wyposażeniem. Sprawdza się już zabawa z zestawem „małego doktora” czy w sklep.