Święty Mikołaju … z dalekiego kraju.
Wszyscy proszą o prezenty. Po raz trzeci, szósty..enty!
Jak co roku, nie zawiedziesz! W sanie wsiądziesz i pojedziesz.
Weźmiesz elfy, renifery – bo ktoś trzymać musi stery!
Lista czeka z zabawkami – lalki, klocki, origami –
elfy o nią już zadbały, bardzo chętnie pomagały!
Zosia misia bardzo chce – grzeczna jest, to się wie.
Misia elfy spakowały, reniferom przekazały.
Kiedy Zosia zaśnie smacznie, to Mikołaj działać zacznie.
Wszystkim dzieciom, również Zosi, swe podarki pozanosi.
Mikołaju, trudna praca.. ale Tobie się to zwraca!
Cała radość, ta dziecięca, do tej pracy Cię zachęca.
Tyle słów podziękowania i uścisków do zebrania.
Motywację masz niemałą, by robotę zrobić całą!
Cóż, ja też poproszę chyba.. gdybam sobie tak i gdybam..
i ja myślę, że właściwie będzie chyba sprawiedliwie,
jeśli dasz mi brata Stasia! Może być też siostra Basia :D
Jestem już na tyle duży, a to chyba dobrze wróży.
Będę dobrym starszym bratem, dzidziuś dla mnie – całym światem!
Proszę więc, mój Mikołaju, jeśli będziesz w moim kraju,
to pamiętaj me życzenie, daj nadzieję na spełnienie.
Twój Maksiu!!!