List do Świętego Mikołaja

Na początku mojego listu chciałbym Cię serdecznie pozdrowić. Jestem Franio, niedługo skończę 26 miesięcy. Mówienie idzie mi całkiem dobrze niestety pisać jeszcze nie umiem, więc tak jak Ty mam swojego pomocnika :D Moim pomocnikiem jest mama. To ona za mnie pisze ten list a ja pokazuje jej czym lubię się bawić i co chciałbym dostać od Ciebie w tym roku. Bardzo lubię wszystkie pociągi, ciągle udaje jak jedzie pociągu. Mieszkam niedaleko stacji i na każdym spacerku idę choć na chwile popatrzeć na pociągi. Dlatego właśnie chciałbym dostać od Ciebie Thomasa, mój ulubiony pociąg. On jest taki ładny niebieski i umie w baji mówić, wiedziałeś?! Wiem że dajesz prezenty tylko grzecznym dzieciom. Ale ja naprawdę jestem grzeczny. Słucham mamy znaczy staram się słuchać… grzecznie jej obiadek… no prawie zawsze a czekoladkę to już na pewno. Dzielę się z kolegami zabawkami… no tymi co się akurat nie bawię. Mam nadzieję, że w swojej kuli widzisz jaki jestem grzeczny i spełnisz moje marzenie. Kocham Cię FRANIO

p.s. ten cukier to naprawdę nie chciałem rozsypać, ale stał na drodze mojego autka