List do Świętego Mikołaja
Kochany Mikołaju nie potrafię jeszcze pisać, ale moja mama zrobi to za mnie :)tak obiecała :) To już drugie moje Święta i potrafię już wszystko pokazać i powiedzieć co chciałabym od Ciebie dostać. Spacerując z mamą i tatą po sklepach widziałam wiele wspaniałych zabawek, wszystko już chciałam dotknąć i wypróbować, ale mama oczywiście nie pozwalała, mówiła że mogę popsuć albo pobrudzić, szkoda, że mój pokój nie wygląda jak jeden duży sklep, na pewno bym się nie nudziła. Powiem Ci Mikołaju, że trochę się boję jak przyjdziesz, bo jesteś taki duży i czerwony, masz trochę straszną brodę i będę chyba siedzieć u mamy na kolanach jak przyjdziesz. Moja mama uważa, że lubię gotować, w sumie mieszam sobie w różnych kubeczkach łyżeczką taką dla dzieci i lubię pomagać mamie w kuchni. Widziałam w tym dużym sklepie taką super kuchnie, tam jest dużo talerzyków i kubeczków i mogłabym gotować razem z mamusią w kuchni, byłoby super. Interesują mnie też zwierzątka i klocki, układam sobie z tatusiem wieczorem różne zamki. Tylko już trochę mi się znudziły te co mam i chciałabym inne, takie jak ma Lenka moja koleżanka. Są tam zwierzątka i nawet małe samochodziki. Mikołaju już odliczam dni jak mnie odwiedzisz, obiecuję nie spać, chciałabym zobaczyć Twoje reniferki, oglądałam je w książeczkach i są piękne :) Pozdrawiam Cię bardzo mocno i pamiętaj o mnie. Olunia