Kochany Święty Mikołaju!
Mam na imię Malwinka i ma 6 lat. Bardzo starałam się w tym roku być grzeczna, ale wiesz, nie zawsze się udawało, ale zapewniam Cię, że bardzo, ale to bardzo starałam się. Piszę do Ciebie bo niedługo będą Święta Bożego Narodzenia, a ja nie mogę się już ich doczekać, bo to najfajniejsze święta jakie znam. W moim pokoju będzie stała prawdziwa choinka, a ja z siostrą zrobimy mnóstwo bibułkowych ozdób, aby była najpiękniejsza. Mama na szydełku zrobi aniołki, a tata przystroi ją mnóstwem świecących lampeczek. Upieczemy keks z rodzynkami i makowe bułeczki i przyjadą do nas Babcia z Dziadkiem, będziemy śpiewać kolędy i łamać się opłatkiem, a potem będą prezenty...I w tej sprawie do Ciebie piszę. Bardzo chciałabym dostać klocki, taki duży zestaw, najlepiej z księżniczką, karocą, konikiem i zamkiem, no wiesz taki specjalny dla dziewczynek, tylko proszę nie pomyl się i nie przynieś mi zestawu dla chłopaka z wojownikami, potworami i innymi straszydłami. Dla mojej Siostry proszę przynieś tablet, bo bardzo o nim marzy, a dla Mamy mnóstwo kosmetyków, bo ciągle jej się kończą. A dla Taty coś chłopięcego, ale dokładnie nie wiem co, więc musisz sam zdecydować. I bardzo Cię jeszcze proszę, przyjdź zanim pójdę spać (chodzę spać jak Rybka Mini Mini zasypia), bo marzę o spotkaniu z Tobą. Obiecuję, że będą na Ciebie czekały czekoladowe pierniczki i mleko. Mama mówi, że bardzo je lubisz i że trzeba je zostawić w podziękowaniu za prezenty. To ja je zostawię, tylko proszę przyjdź, bo chciałabym Cię zobaczyć i ucałować. Malwinka