Drogi św.Mikołaju nazywam się Wiktorka,mam 4 latka i wiele,wiele marzeń.Chodzę do przedszkola i tam lubię się bawić z rówieśnikami.
Jest jeden taki dzień szczególny w roku "MIKOŁAJKI",gdzie mogą się spełnić nasze marzenia.Nie jestem wymagająca,byłabym zadowolona z jakiegokolwiek upominku.Liczy się gest,a nie wymagania tak mi powtarzają rodzice.A,że jest okazja w tym szczególnym dniu poprosić o prezent,to właśnie to robię,bo pewnie jak każde dziecko uwielbiam upominki.
Byłabym najszczęśliwszym dzieckiem gdybym to Ja zostałam wyszczególniona i zauważona przez św. Mikołaja.Pozdrawiam Wiktorka.