Kochany Święty Mikołaju!
Już nie mogę doczekać się kiedy Nas odwiedzisz.Wiesz juz niedługo zabierzemy się za pieczenie pierniczków żebyś jak co roku mógł ich skosztować....w tym roku zrobimy to wszyscy razem bo Bartuś już jest na tyle duży;).....wiesz Mikolaju u nas w tym roku bardzo dużo się zmieniło.....otóż mamy naszego wymarzonego pieska wabi się Scarlett i wyrośnie z niego prawdziwy obrońca.....mamy też więcej obowiązków bo piesek to wielka odpowiedzialność...(tak mówi nasza mama)....no i ja Eliza poszłam do pierwszej klasy...w szkole idzie mi super, chodzę na gitarę i w tym roku na pewno zagram ci jakąś piękna kolędę bo już ćwiczę specjalnie na tę okazję, BArtuś tez już urósł i już tak nie chuligani nawet czasem mi mówi coś miłego i da całusa jak wychodzę do szkoły a to już naprawdę wiele...;).....jest jeszcze jedna sprawa już niedługo nasza rodzina się powiększy...bedę miała znowu młodszego braciszka Kubusia mama mówi że to już niedługo i chociaż się cieszę to też troszkę się boję.Bo już teraz dziele się rodzicami z Bartusiem i nie jest lekko a co będzie potem...ale wierze że mama jakoś to wszystko zorganizuje i będzie dobrze....A o czym marzę hmmm.... dla Bartusia kochany mikołaju chciałabym kuchnie lub jakieś fajne auto bo on ma bardzo dużo marzeń wiec ciężko coś wybrać a dla mnie coś do rysowania bo kocham to robić....a w szkole kredki kończą się bardzo szybko;)...dla Kubusia tego w brzuszku to proszę o duzo zdrowia bo ty jesteś święty więc na pewno to załatwisz a dla scarlett wielka kość....żeby gryzła ją a nie nasze buty....kocham Cię Mikołaju i ściskam gorąco ...Twoja Eliza