KOCHANY ŚWIĘTY MIKOŁAJU,
PISZĘ TEN LIST WSPÓLNIE Z MOIM BRACISZKIEM,KTÓREGO KOCHAM NAD ZYCIE. MAMUSIA POMAGA MI SZYBCIEJ PISAĆ BO JA JESZCZE NIE UMIEM.
CHCIELIBYŚMY ABYŚ DAŁ NAM SZANSE, GDY BĘDZIESZ ROZDAWAĆ PREZENTY GRZECZNYM DZIECIOM. JA TROSZKU ROZRABIAŁEM W TYM ROKU - BO UWIELBIAM ŁOBUZOWAĆ ,ALE TEŻ BYŁEM POMOCNY. GDY MÓJ MŁODSZY BRACISZEK SIĘ POJAWIŁ NA ŚWIECIE PRZYNOSIŁEM PIELUSZKI MAMUSI, PODAWAŁEM BUTELKĘ, ROBIŁEM WIELE SŁODKICH MIN DO BRACISZKA, WIĘC MIKOŁAJU PAMIĘTAJ O MNIE I MOIM BRACISZKU.
WIERZĘ W CIEBIE OD CHWILI GDY MAMUSIA I TATUŚ OPOWIEDZIELI MI JAKIM JESTEŚ DOBRYM CZŁOWIEKIEM I Z JAK DALEKA MUSISZ DO MNIE JECHAĆ. ODPOCZNIJ TROSZKU PO DRODZE A GDY SIĘ OBUDZĘ I ZOBACZĘ OD CIEBIE PREZENT POD PODUSZKĄ BĘDĘ WIEDZIEĆ, ŻE NAS KOCHASZ I PAMIĘTASZ O NAS. A PATRZĄC W NIEBO I WIDZĄC GWIAZDĘ WSPOMNĘ O TOBIE NIE JEDEN RAZ.
TWÓJ KUBUŚ I TWÓJ WIKTOREK