List do Świętego Mikołaja
Kinga lat 7 już napisała kilka listów z propozycjami prezentów dla niej, ale miała napisać również w imieniu braciszka i nie zrobiła tego więc przekazuje prośbę do Mikołaja. Cytuję Kingę:
"Mikołaju! Ja już wiem co chcę, ale nie mam pomysłu dla Janka, On jest mały i nie rozumiem co gada, więc proszę Cię wymyśl coś dla niego, żeby nie był smutny jak ja dostanę wymarzoną lalkę.
On lubi wszystkim się bawić , nawet moimi dziewczęcymi zabawkami, a nieraz to i mamie garnki z szafy zabiera ( śmiech). Tylko proszę nie kolejne autko, bo ma ich chyba ze 120 i mama ciągle marudzi,że są porozrzucane po całym mieszkaniu.
Wiem że w Poznaniu musisz odwiedzić dużo dzieci, ale jakbyś mógł to przyjdź do nas,bo tylko raz jak byłam mała to Cię widziałam w Bobrówku ( u Babci na wsi-przypis mamy)tam jest mało domów to pewnie prędzej tam cię mogę zobaczyć, ale w tym roku zostaję w domu.
Kocham Cię i pamiętaj o Janku!
Kinga
"Mikołaju! Ja już wiem co chcę, ale nie mam pomysłu dla Janka, On jest mały i nie rozumiem co gada, więc proszę Cię wymyśl coś dla niego, żeby nie był smutny jak ja dostanę wymarzoną lalkę.
On lubi wszystkim się bawić , nawet moimi dziewczęcymi zabawkami, a nieraz to i mamie garnki z szafy zabiera ( śmiech). Tylko proszę nie kolejne autko, bo ma ich chyba ze 120 i mama ciągle marudzi,że są porozrzucane po całym mieszkaniu.
Wiem że w Poznaniu musisz odwiedzić dużo dzieci, ale jakbyś mógł to przyjdź do nas,bo tylko raz jak byłam mała to Cię widziałam w Bobrówku ( u Babci na wsi-przypis mamy)tam jest mało domów to pewnie prędzej tam cię mogę zobaczyć, ale w tym roku zostaję w domu.
Kocham Cię i pamiętaj o Janku!
Kinga