List do Świętego Mikołaja
Kochany Święty Mikołaju
Nie znasz mnie jeszcze. Mam na imię Maciuś i mam 10 miesięcy. Piszę do Ciebie pierwszy raz w życiu.
W tym roku pojawiłem się na świecie jak grom z jasnego nieba :) Przyszedłem miesiąc przed czasem i to z jakim impetem!
Rodzice byli na kontrolnej wizycie u lekarza, a mi się śpieszyło ich zobaczyć i postanowiłem już się pojawić. Byłem ich walentynkowym prezentem :) Bo urodziłem się 14 lutego 2012r.
Od tego dnia jestem naprawdę grzecznym chłopcem.Jem wszystko co dostaję (czasem też sam sobie biorę, jak nikt nie widzi, choć mama często mówi,"Maciuś-tego się nie je"), daję się wysypiać rodzicom w nocy,jestem radosny i bardzo towarzyski.
Od kiedy dostałęm Chodzik Chicco Band, jestem bardziej samodzielny, jeżdżę po całym domu, zwiedzam różne zakamarki. Tylko patrzeć aż sam będę chodzić :)
Widzisz Święty Mikołaju, jestem pogodnym chłopcem i dlatego proszę Cię o wyjątkowy prezent. Bardzo chciałbym dostać śpiewającego smoka chicco.Jak już wprawię się w samodzielnym chodzeniu, to zabiorę "mojego" smoka na spacer. A jak się zmęczę to będę się z nim bawić i uczyć, bo tata zawsze mówi, że "nauka najlepiej wychodzi przez zabawę":)
Kocham Cię Święty Mikołaju i do zobaczenia pod choinką :)
Maciuś Szydło
Nie znasz mnie jeszcze. Mam na imię Maciuś i mam 10 miesięcy. Piszę do Ciebie pierwszy raz w życiu.
W tym roku pojawiłem się na świecie jak grom z jasnego nieba :) Przyszedłem miesiąc przed czasem i to z jakim impetem!
Rodzice byli na kontrolnej wizycie u lekarza, a mi się śpieszyło ich zobaczyć i postanowiłem już się pojawić. Byłem ich walentynkowym prezentem :) Bo urodziłem się 14 lutego 2012r.
Od tego dnia jestem naprawdę grzecznym chłopcem.Jem wszystko co dostaję (czasem też sam sobie biorę, jak nikt nie widzi, choć mama często mówi,"Maciuś-tego się nie je"), daję się wysypiać rodzicom w nocy,jestem radosny i bardzo towarzyski.
Od kiedy dostałęm Chodzik Chicco Band, jestem bardziej samodzielny, jeżdżę po całym domu, zwiedzam różne zakamarki. Tylko patrzeć aż sam będę chodzić :)
Widzisz Święty Mikołaju, jestem pogodnym chłopcem i dlatego proszę Cię o wyjątkowy prezent. Bardzo chciałbym dostać śpiewającego smoka chicco.Jak już wprawię się w samodzielnym chodzeniu, to zabiorę "mojego" smoka na spacer. A jak się zmęczę to będę się z nim bawić i uczyć, bo tata zawsze mówi, że "nauka najlepiej wychodzi przez zabawę":)
Kocham Cię Święty Mikołaju i do zobaczenia pod choinką :)
Maciuś Szydło