List do Świętego Mikołaja

DROGI DZIADKU MIKOŁAJU…

Mama dziś mi powiedziała o grudniowej magii Świąt,
która spaja ludzkie serca, tworząc miłosierdzia krąg.
Każde dziecko jest szczęśliwe, widząc Twój świętości blask,
a Ty szczodrze nas obdarzasz i nie szczędzisz swoich łask.

Pierwszy raz powitam Święta, nie jak inni- wiele lat,
więc tym bardziej się raduję, bo poznaję wielki świat.
Coraz więcej już rozumiem, choć osiem miesięcy mam,
wiem na przykład, że bociany dają też prezenty nam.

Mogę przysiąc, byłam grzeczna, często spałam w ciągu dnia,
tylko nie wiem, czemu mama podkrążone oczy ma.
Czemu tata głośno wzdycha, gdy próbuje karmić mnie,
bo kolejna łyżka zupki tam ląduje, gdzie ja chcę :P

Obiecuję mój święty Dziadku, że się zmienię, słowo dam,
ale proszę o prezencik, który mym rodzicom dam.
To są tylko duże dzieci, zawsze ze mną bawią się,
a zabawki moje wszystkie też im podobają się.

Teraz pragnę Cię pozdrowić, przesłać mych uścisków moc,
by ogrzały Cię przy pracy w tę magiczną świętą noc.
Aby dzieci świata mogły zdrowiem, szczęściem cieszyć się,
te życzenia z wielkim sercem mała Nuna wszystkim śle.

attena75