Chicco Polska

List do Świętego Mikołaja

Spraw by każdy wokół był uśmiechnięty.
Bo dość mam szarości dorosłego świata,
Gdyż dalej mam w sobie dziecięcego wariata.
Niech nie liczą się jedynie na koncie zera
Choć czasem zazdrość mnie zżera
Gdy widzę, że moja sąsiadka ma szofera.
Nie poproszę dziś już o zabawki
Bo wyrosłam z piaskownicy i huśtawki.
Niech jednak w miłości mi się ułoży
I do garnka zawsze będzie co włożyć.
Oby na zawsze zostało we mnie coś z dziecinności
Choć wiem, że jest w tym wiele naiwności
Lecz właśnie takiej jestem osobowości.
Niech wszystko po myśli się układa,
A życie płynie słodko jak czekolada.
Niech kolorowy będzie każdy dzień
A smutki w radość zmień.
A co do zazdrości o sąsiadki szofera
To już tak życie wybiera.
Lecz wolę ze swoim ukochanym jechać autobusem
Niż z niechcianym wozić się autem z wkomponowanym luksusem.
Niestety pamięć jest dość ulotna,
A to może naprawić tylko fotka.
W moim życiu do łapania jest dużo pięknych chwil,
Które nie chcę by znikły zanim ptaszek zrobi ćwir, ćwir?
Piszę więc ten list do Ciebie
Bo głęboko w to wierzę,
Że w tym roku w Twym worku
Zaraz obok pluszowych potworków
Znajdzie się urządzenie do cykania tychże fotek
A ja wyciągnę z tego taki wniosek,
Że nie ucieknie mi już żadna chwila
I zawsze będzie co wspominać.
Sąsiadce zrobię zdjęcie udowadniające, że musi nauczyć się parkowania
I pokażę gdy następnym razem będzie miała ochotę ze mną się przekomarzania.
Powrót