List do Świętego Mikołaja
Kochany Mikołaju!
Chociaż jestem małym chłopczykiem,
moje życie nie płynie, jak w raju.
Dlatego proszę Cię o mamusię,
bo jak mówi tata - ona teraz z aniołkami lata :(
Wyszła do pracy dnia pewnego i na swej drodze spotkała kierowcę pijanego...
Bardzo za nią tęsknię i potrzebuję, a Ty z reniferami po niebie szybujesz, więc mam skromne marzenie:
Przywieź moją mamę do nas na ziemię.
O nic już więcej Cię nie poproszę, wszystkie następne święta bez prezentów zniosę, ale będę miał mamusię,co po główce głaszcze,
która w pobliżu, gdy potrzeba, jest zawsze.
Jej miłości i ciepła do życia mi potrzeba,
Przywieź mi, Mikołaju kochany, mamusię z nieba....
Chociaż jestem małym chłopczykiem,
moje życie nie płynie, jak w raju.
Dlatego proszę Cię o mamusię,
bo jak mówi tata - ona teraz z aniołkami lata :(
Wyszła do pracy dnia pewnego i na swej drodze spotkała kierowcę pijanego...
Bardzo za nią tęsknię i potrzebuję, a Ty z reniferami po niebie szybujesz, więc mam skromne marzenie:
Przywieź moją mamę do nas na ziemię.
O nic już więcej Cię nie poproszę, wszystkie następne święta bez prezentów zniosę, ale będę miał mamusię,co po główce głaszcze,
która w pobliżu, gdy potrzeba, jest zawsze.
Jej miłości i ciepła do życia mi potrzeba,
Przywieź mi, Mikołaju kochany, mamusię z nieba....