List do Świętego Mikołaja
Kochany Święty Mikołaju
Nazywam się Marcel i mam 8 miesięcy , na razie listy pisze za mnie mama, ale sam rozumiesz siła wyższa. Jestem bardzo żywym chłopcem z temperamentem jak to mówi mama. Choć staram się z całych sił być słodki i grzeczny to nie zawsze mi wychodzi. Uwielbiam mówić i już potrafię całe zdania układać , choć nie rozumieją mnie nie wiem dlaczego. Mama mówi że mam swój własny język który opanowałem znakomicie i że tata będzie miał w domu potrójne stereo, mamę, Elizę (moją siostrę)i mnie. Bidulek ;)Och tak jestem słodkim brzdącem za którym ciężko nadążyć i marze o “Misiu - Licz ze mną” a dlaczego bo może w końcu miałbym z kim pogadać tak po „ludzku” i może w końcu ktośby mnie przegadał…;)choć nie wydaje mi się.
a tak poważnie kochany mikołaju to w domu mamy większość dziewczyńskich zabawek bo mam starszą siostrę i trochę nie „hallo” żeby prawdziwy facet bawił się lalkami co? sam jesteś facetem wiec powinieneś zrozumieć ;)Ten miś byłaby spełnieniem marzeń słodkiego Msr.Bobiego czyli mnie;).Fakt podoba mi się jeszcze śpiewający smok z którym mógłbym przemierzać każdy zakątek domu w poszukiwaniu ukrytych piłek z mojej fontanny. Ach co to by były za podróże, ale rozumiem że przecież masz tyle dzieci do obdarowania , wiec już nie zawracam ci głowy.
Kocham cie mikołaju i ze względu na to że to moje pierwsze święta, oficjalnie obiecuje być grzecznym chłopcem, wierzyć w ciebie każdego dnia bardziej i pielęgnować tradycje każdego roku.
Twój oddany fan i kochający przyjaciel.
Nazywam się Marcel i mam 8 miesięcy , na razie listy pisze za mnie mama, ale sam rozumiesz siła wyższa. Jestem bardzo żywym chłopcem z temperamentem jak to mówi mama. Choć staram się z całych sił być słodki i grzeczny to nie zawsze mi wychodzi. Uwielbiam mówić i już potrafię całe zdania układać , choć nie rozumieją mnie nie wiem dlaczego. Mama mówi że mam swój własny język który opanowałem znakomicie i że tata będzie miał w domu potrójne stereo, mamę, Elizę (moją siostrę)i mnie. Bidulek ;)Och tak jestem słodkim brzdącem za którym ciężko nadążyć i marze o “Misiu - Licz ze mną” a dlaczego bo może w końcu miałbym z kim pogadać tak po „ludzku” i może w końcu ktośby mnie przegadał…;)choć nie wydaje mi się.
a tak poważnie kochany mikołaju to w domu mamy większość dziewczyńskich zabawek bo mam starszą siostrę i trochę nie „hallo” żeby prawdziwy facet bawił się lalkami co? sam jesteś facetem wiec powinieneś zrozumieć ;)Ten miś byłaby spełnieniem marzeń słodkiego Msr.Bobiego czyli mnie;).Fakt podoba mi się jeszcze śpiewający smok z którym mógłbym przemierzać każdy zakątek domu w poszukiwaniu ukrytych piłek z mojej fontanny. Ach co to by były za podróże, ale rozumiem że przecież masz tyle dzieci do obdarowania , wiec już nie zawracam ci głowy.
Kocham cie mikołaju i ze względu na to że to moje pierwsze święta, oficjalnie obiecuje być grzecznym chłopcem, wierzyć w ciebie każdego dnia bardziej i pielęgnować tradycje każdego roku.
Twój oddany fan i kochający przyjaciel.
made by artflash interactive