List do Świętego Mikołaja
Kochany Św. Mikołaju:)
Mam na imię Julia, mam 14 m-cy i to mój pierwszy list do Ciebie:) Jestem wesołym łobuziakiem, który strasznie lubi przytulanie, rodzice mówią, że mam to po nich:) Oczywiście przytulanie, bo jeśli chodzi o to, po kim jestem łobuziakiem to, tu już jest wzajemne wytykanie palcem :D
Od niedawna w końcu możemy być razem z tatą, bo wcześniej tata pracował w mieście a my mieszkałyśmy z mamą u dziadków ponad 100km od taty i widywaliśmy się na weekendy. Teraz wynajmujemy mieszkanie i jesteśmy razem z tatą. Miło jest patrzeć jako oboje się śmieją na co dzień i jak razem chodzimy na spacery czy wieczorem się bawimy:) Tylko, że musimy czasem bardzo oszczędzać, bo tata dalej nie ma stałej pracy i ciągle się martwią czy się uda to, że jesteśmy razem...Widzę, że mama jest czasem smutna, bo tak by chciała pomóc tacie. Gdybym Św. Mikołaju mogła poprosić Cię też o prezent dla rodziców to chciałabym, żebyśmy już zawsze byli razem, bo wtedy mama jest weselsza i tata może patrzeć jak dorastam i mnie kąpać (bo uwielbiam kąpiele z tatą!).
Drogi Św. Mikołaju ja chciałabym dostać zabawkę, jakąkolwiek, bo z każdej się cieszę:) A jak jesteśmy na zakupach w supermarkecie to wszystkie przytulam, bo tak mi się podobają. Tylko chyba rodzicom nie, bo jak podchodzimy do czytnika cen to robią strasznie kwaśne miny:/
Muszę już kończyć Św. Mikołaju, bo mama mówi, że czas na obiadek:)
Całuję i ściskam
Julcia:)
P.S. Jak spełnisz moje życzenia to obiecuję, że wyprzytulam Cię za wszystkie czasy:) Mama mówi, że też:) Tylko nie wiem co na to tata :D
Mam na imię Julia, mam 14 m-cy i to mój pierwszy list do Ciebie:) Jestem wesołym łobuziakiem, który strasznie lubi przytulanie, rodzice mówią, że mam to po nich:) Oczywiście przytulanie, bo jeśli chodzi o to, po kim jestem łobuziakiem to, tu już jest wzajemne wytykanie palcem :D
Od niedawna w końcu możemy być razem z tatą, bo wcześniej tata pracował w mieście a my mieszkałyśmy z mamą u dziadków ponad 100km od taty i widywaliśmy się na weekendy. Teraz wynajmujemy mieszkanie i jesteśmy razem z tatą. Miło jest patrzeć jako oboje się śmieją na co dzień i jak razem chodzimy na spacery czy wieczorem się bawimy:) Tylko, że musimy czasem bardzo oszczędzać, bo tata dalej nie ma stałej pracy i ciągle się martwią czy się uda to, że jesteśmy razem...Widzę, że mama jest czasem smutna, bo tak by chciała pomóc tacie. Gdybym Św. Mikołaju mogła poprosić Cię też o prezent dla rodziców to chciałabym, żebyśmy już zawsze byli razem, bo wtedy mama jest weselsza i tata może patrzeć jak dorastam i mnie kąpać (bo uwielbiam kąpiele z tatą!).
Drogi Św. Mikołaju ja chciałabym dostać zabawkę, jakąkolwiek, bo z każdej się cieszę:) A jak jesteśmy na zakupach w supermarkecie to wszystkie przytulam, bo tak mi się podobają. Tylko chyba rodzicom nie, bo jak podchodzimy do czytnika cen to robią strasznie kwaśne miny:/
Muszę już kończyć Św. Mikołaju, bo mama mówi, że czas na obiadek:)
Całuję i ściskam
Julcia:)
P.S. Jak spełnisz moje życzenia to obiecuję, że wyprzytulam Cię za wszystkie czasy:) Mama mówi, że też:) Tylko nie wiem co na to tata :D