List do Świętego Mikołaja
Kochany Święty Mikołaju, bardzo dziękuję Ci za misia, którego dostałam rok temu. Dałam mu na imię Okruszek, bo zawsze okropnie bałagani, jak je ze mną śniadanko. W tym roku nie chce już misia rodzice i babcia kupili juz mi,a w szpitalu też ich nie brakuje.
Chciałabym za to pojechać do domu, ale już tak na zawsze, żebym nie musiała więcej wracać do pana doktora. Jeśli to możliwe, to chciałabym też nowe oczko, ale już takie bez raka,które widzi i jest zdrowe.Szkoda ze w Twojej krainie zabawek Elfy nie robia takich oczek.Życze Ci Wesoły Świat nie zapomnij o mnie.
Chciałabym za to pojechać do domu, ale już tak na zawsze, żebym nie musiała więcej wracać do pana doktora. Jeśli to możliwe, to chciałabym też nowe oczko, ale już takie bez raka,które widzi i jest zdrowe.Szkoda ze w Twojej krainie zabawek Elfy nie robia takich oczek.Życze Ci Wesoły Świat nie zapomnij o mnie.