List do Świętego Mikołaja
Święty Mikołaju
Już od wielu lat podawałam w wątpliwość Twoje istnienie. A teraz - dzięki portalowi eBobas - nagle muszę nieco rozwiać swoje wątpliwości. Może się okazać, że Ty naprawdę istniejesz i naprawdę rozdajesz prezenty. I dzięki Tobie na wielu dziecięcych buziach zagości uśmiech, gdy przytulą swoje liczące misie, śpiewające smoki, bystre małpki i mnóstwo innych spełnionych marzeń. Magia świąt będzie całkowita i prawdziwa.
A ja piszę do Ciebie, bo jednym listem chciałabym uszczęśliwić aż dwie osoby. A mianowicie córkę i jej tatę. Zuzia ma prawie dwa latka i jest najwspanialszym dzieckiem na świecie. Ostatnio tato wyznał, że tak ją kocha, iż chciałby dla niej uchylić nieba, by była najszczęśliwsza.
I okazało się, że jest coś, co mogłoby spełnić to życzenie: projektor z lampką wyświetlający na suficie gwieździste niebo. Wiem, że tata i córka leżeliby razem pod tym niebem i zachwyceni słuchali muzyki. A ja uśmiechałabym się do nich z kuchni, krojąc makowiec. Bo każdy prezent, nawet najmniejszy, dany z miłością rozsiewa wokół szczęście jak gwiazdy na niebie.
Dziękuję Ci, Mikołaju, już teraz. Za inspirację na te święta - które niech dla wszystkich będą magiczne i pełne miłości. I niechaj każdy odnajdzie swoją szczęśliwą Gwiazdkę...
Już od wielu lat podawałam w wątpliwość Twoje istnienie. A teraz - dzięki portalowi eBobas - nagle muszę nieco rozwiać swoje wątpliwości. Może się okazać, że Ty naprawdę istniejesz i naprawdę rozdajesz prezenty. I dzięki Tobie na wielu dziecięcych buziach zagości uśmiech, gdy przytulą swoje liczące misie, śpiewające smoki, bystre małpki i mnóstwo innych spełnionych marzeń. Magia świąt będzie całkowita i prawdziwa.
A ja piszę do Ciebie, bo jednym listem chciałabym uszczęśliwić aż dwie osoby. A mianowicie córkę i jej tatę. Zuzia ma prawie dwa latka i jest najwspanialszym dzieckiem na świecie. Ostatnio tato wyznał, że tak ją kocha, iż chciałby dla niej uchylić nieba, by była najszczęśliwsza.
I okazało się, że jest coś, co mogłoby spełnić to życzenie: projektor z lampką wyświetlający na suficie gwieździste niebo. Wiem, że tata i córka leżeliby razem pod tym niebem i zachwyceni słuchali muzyki. A ja uśmiechałabym się do nich z kuchni, krojąc makowiec. Bo każdy prezent, nawet najmniejszy, dany z miłością rozsiewa wokół szczęście jak gwiazdy na niebie.
Dziękuję Ci, Mikołaju, już teraz. Za inspirację na te święta - które niech dla wszystkich będą magiczne i pełne miłości. I niechaj każdy odnajdzie swoją szczęśliwą Gwiazdkę...
made by artflash interactive