List do Świętego Mikołaja
Drogi Święty Mokołaju!
Na początku tego listu pragnę Cię pozdrowić serdecznie. Na imię mam Lili i mam 4 latka, nie potrafię jeszcze dobrze pisać, dlatego też pozwolę mojej mamie napisać w moim imieniu. Mama ma na imię Ania i jest już stara, bo ma 30 lat.
W tym roku byłam bardzo grzeczna. No dobra- wystarczy, że grzeczna. I mam wiele marzeń, zwłaszcza marzę o siostrze, ale mama nie chce o tym nawet słyszeć. Zostają mi więc kuzynki.
Marzę również o pociągu, takim co sam jeździ po torach i o klockach, takich kolorowych. I o domku dla lalek bardzo marzę.
Mama mówi, ze spotyka Cię czasem w sklepie albo na ulicy jak jest na zakupach. Powiedz jej o siostrze. Albo o psie lub kocie, może Ciebie posłucha. Mam już dwie morskie świnki.
Pozdrawiam Cię Mikołaju i życzę wszystkiego najlepszego.
Lili
Na początku tego listu pragnę Cię pozdrowić serdecznie. Na imię mam Lili i mam 4 latka, nie potrafię jeszcze dobrze pisać, dlatego też pozwolę mojej mamie napisać w moim imieniu. Mama ma na imię Ania i jest już stara, bo ma 30 lat.
W tym roku byłam bardzo grzeczna. No dobra- wystarczy, że grzeczna. I mam wiele marzeń, zwłaszcza marzę o siostrze, ale mama nie chce o tym nawet słyszeć. Zostają mi więc kuzynki.
Marzę również o pociągu, takim co sam jeździ po torach i o klockach, takich kolorowych. I o domku dla lalek bardzo marzę.
Mama mówi, ze spotyka Cię czasem w sklepie albo na ulicy jak jest na zakupach. Powiedz jej o siostrze. Albo o psie lub kocie, może Ciebie posłucha. Mam już dwie morskie świnki.
Pozdrawiam Cię Mikołaju i życzę wszystkiego najlepszego.
Lili