List do Świętego Mikołaja
Kochany święty Mikołaju!
Mam na imię Kacperek i nie mogę się doczekać, kiedy osobiście poznam Ciebie Św. Mikołaju. Moja mama mówiła mi, że Ty co roku, 6 grudnia przynosisz prezenty wszystkim grzecznym dzieciom. Chociaż mam zaledwie 7 miesięcy to starałem się być grzecznym chłopcem i nie męczyć bardzo rodziców. Płakałem tylko wtedy gdy byłem naprawdę bardzo głodny, albo kiedy moja pieluszka była tak ciężka, że nawet mój tata, który jest bardzo silny, z trudem podnosił mnie do góry. Wszyscy dookoła bardzo mnie kochają i mówią, że jestem bardzo grzecznym dzieckiem. Myślę, że możesz im zaufać. Św. Mikołaju marzę o takim pluszowym misiu "Licz ze mną", który będzie mnie uczył cyferek. Jestem teraz w takim wieku, że bardzo potrzebuję takiego przyjaciela. Gdybym miał takiego misia, moi rodzice mogliby w końcu odpocząć i nie musieliby się martwić o moją edukację.
Czekam na Ciebie Mikołaju z niecierpliwością i całuję Cię tak mocno, jak moja mama całuje mnie mocno każdego dnia.
PS. Oczywiście zostawię dla Ciebie szklankę mleka i duże ciastko – słyszałem, że lubisz.
Kacperek
Mam na imię Kacperek i nie mogę się doczekać, kiedy osobiście poznam Ciebie Św. Mikołaju. Moja mama mówiła mi, że Ty co roku, 6 grudnia przynosisz prezenty wszystkim grzecznym dzieciom. Chociaż mam zaledwie 7 miesięcy to starałem się być grzecznym chłopcem i nie męczyć bardzo rodziców. Płakałem tylko wtedy gdy byłem naprawdę bardzo głodny, albo kiedy moja pieluszka była tak ciężka, że nawet mój tata, który jest bardzo silny, z trudem podnosił mnie do góry. Wszyscy dookoła bardzo mnie kochają i mówią, że jestem bardzo grzecznym dzieckiem. Myślę, że możesz im zaufać. Św. Mikołaju marzę o takim pluszowym misiu "Licz ze mną", który będzie mnie uczył cyferek. Jestem teraz w takim wieku, że bardzo potrzebuję takiego przyjaciela. Gdybym miał takiego misia, moi rodzice mogliby w końcu odpocząć i nie musieliby się martwić o moją edukację.
Czekam na Ciebie Mikołaju z niecierpliwością i całuję Cię tak mocno, jak moja mama całuje mnie mocno każdego dnia.
PS. Oczywiście zostawię dla Ciebie szklankę mleka i duże ciastko – słyszałem, że lubisz.
Kacperek