List do Świętego Mikołaja
Kochany Święty!!!
To ja Gabrynio:)) Piszę do Ciebie bo mama mówi, że już czas:) Wiem, wiem ostatnio bywałem niegrzeczny ale wiesz jak to bywa kiedy się ma 2 lata...hmmm kiedyś musiałeś być małym Mikołajkiem???
Wracając do najważniejszego mam kilka małych życzeń prezentowych:))Po pierwsze niech rodzice wstają razem ze mną o 6 nad ranem...ty wiesz ile muszę po nich skakać żeby otworzyli oczy:) Po drugie niech moja siostra wreszcie się wyłoni z brzucha ileż tam można siedzieć a ja się boję, że mamusia pęknie!!! A po niech wreszcie spanie śnieżek...w zeszłym roku przyniosłeś mi takie piękne sanki i co na trawie nie pojeżdżę:/ A tak dodatkowo to marzę o małym pociągu, a tatuś o wielkich torach więc już napiszę za nas obu:)
Dla mamusi przynieść moją siostrę Nelę a dla Nelki to już co tam zostanie...nie mogę być aż taki dokładny w końcu mam dopiero 2 lata:)
PS. Ciasteczka czekoladowe leżą na parapecie a mleko jest w lodówce...nie pij z kartonu bo mama się denerwuje więc szklankę stawiam obok ciastek:)
To ja Gabrynio:)) Piszę do Ciebie bo mama mówi, że już czas:) Wiem, wiem ostatnio bywałem niegrzeczny ale wiesz jak to bywa kiedy się ma 2 lata...hmmm kiedyś musiałeś być małym Mikołajkiem???
Wracając do najważniejszego mam kilka małych życzeń prezentowych:))Po pierwsze niech rodzice wstają razem ze mną o 6 nad ranem...ty wiesz ile muszę po nich skakać żeby otworzyli oczy:) Po drugie niech moja siostra wreszcie się wyłoni z brzucha ileż tam można siedzieć a ja się boję, że mamusia pęknie!!! A po niech wreszcie spanie śnieżek...w zeszłym roku przyniosłeś mi takie piękne sanki i co na trawie nie pojeżdżę:/ A tak dodatkowo to marzę o małym pociągu, a tatuś o wielkich torach więc już napiszę za nas obu:)
Dla mamusi przynieść moją siostrę Nelę a dla Nelki to już co tam zostanie...nie mogę być aż taki dokładny w końcu mam dopiero 2 lata:)
PS. Ciasteczka czekoladowe leżą na parapecie a mleko jest w lodówce...nie pij z kartonu bo mama się denerwuje więc szklankę stawiam obok ciastek:)