List do Świętego Mikołaja
Kochany Mikusiu!
To już prawie rok odkąd spotkałam Cię ostatnio w swoim cieplutkim łóżeczku, miałeś wtedy bardzo długą brodę i worek pełen zabawek dla dzieci z całego świata. W te święta chciałabym Cię poprosić o zdrowie dla mamy i taty aby nie musieli przesiadywać tak długo w pracy i znaleźli więcej czasu dla mnie, proszę aby babcia Krysia przestała narzekać na bóle kolan, które muszą ją bardzo męczyć i żeby dziadziuś przestał wreszcie palić bo w kuchni robi się aż siwo od dymu. A i najważniejsze...Proszę Cię Panie Mikołaju o siostrzyczkę. Tomaek z IA mówi, że warto mieć siostrę bo to sama frajda i że mama będzie miała komu w końcu zaplatać warkoczyki a mi da święty spokój. O zabawki Cię nie proszę bo Ty sam najlepiej wiesz o czym marzę.
Całuję
Monia
To już prawie rok odkąd spotkałam Cię ostatnio w swoim cieplutkim łóżeczku, miałeś wtedy bardzo długą brodę i worek pełen zabawek dla dzieci z całego świata. W te święta chciałabym Cię poprosić o zdrowie dla mamy i taty aby nie musieli przesiadywać tak długo w pracy i znaleźli więcej czasu dla mnie, proszę aby babcia Krysia przestała narzekać na bóle kolan, które muszą ją bardzo męczyć i żeby dziadziuś przestał wreszcie palić bo w kuchni robi się aż siwo od dymu. A i najważniejsze...Proszę Cię Panie Mikołaju o siostrzyczkę. Tomaek z IA mówi, że warto mieć siostrę bo to sama frajda i że mama będzie miała komu w końcu zaplatać warkoczyki a mi da święty spokój. O zabawki Cię nie proszę bo Ty sam najlepiej wiesz o czym marzę.
Całuję
Monia