List do Świętego Mikołaja
Kochany Mikołaju
To mój pierwszy list do Ciebie i w dodatku pisze go moja mama , bo ja pisać jeszcze nie potrafię.Mama mówiła ,że spełniasz życzenia grzecznych dzieci ,wynagradzasz je za to i obdarowujesz je różnymi prezentami- niegrzeczne dzieciaki zaś otrzymują czasami rózgę dla opamiętania się .To w takim razie Kochany Mikołaju jestem bardzo zmartwiony , bo wiesz przecież ,że grzeczny nie byłem. Często psociłem tak głośno , że budziłem moją małą siostrę i wtedy mama była okropnie zła.Nie chciałem tez zbierać rozrzuconych zabawek a w sklepie darłem się w niebo głosy gdy mama nie chciała kupić mi rycerza w złotej zbroi.Ze spacerów tez nie chcę wracać do domu , krzyczę i tupię nogami -a gdy już zmuszony wrócę to siedzę godzinami w ubraniu i ryczę jak bóbr.Wiem Drogi Mikołaju z takimi uczynkami o prezentach mogę chyba tylko pomarzyć.Ale czy nie można by tak zrobić jednego małego wyjątku ? , czy nie mógł byś spełnić jednego choć mojego małego życzenia ? Nie chcę zabawek -zabawki przydadzą się innym dzieciom , bo ja mam ich pod dostatkiem. Ja tylko bardzo chcę Kochany Mikołaju aby wrócił mój tata. On mieszka daleko w innym kraju , ciężko tam pracuje by zarobić pieniążki na nasze utrzymanie.Bardzo za nim tęsknię i bardzo mi go brakuje. Wszyscy moi koledzy mają swojego tatusia - a ja tylko Dziadka -ale przecież wiesz dobrze że to zupełnie nie to samo.Proszę Cię więc spraw aby tatuś znalazł prace tu na miejscu , wtedy nie będzie musiał już nigdzie wyjeżdżać i zostanie z nami .Obiecuje , ze bardzo się zmienię i nie będę już mamie sprawiał tyle kłopotu i nie będę jej już nigdy denerwował-niech tylko wróci tatuś!
Pozdrawiam Cię
Jacuś
To mój pierwszy list do Ciebie i w dodatku pisze go moja mama , bo ja pisać jeszcze nie potrafię.Mama mówiła ,że spełniasz życzenia grzecznych dzieci ,wynagradzasz je za to i obdarowujesz je różnymi prezentami- niegrzeczne dzieciaki zaś otrzymują czasami rózgę dla opamiętania się .To w takim razie Kochany Mikołaju jestem bardzo zmartwiony , bo wiesz przecież ,że grzeczny nie byłem. Często psociłem tak głośno , że budziłem moją małą siostrę i wtedy mama była okropnie zła.Nie chciałem tez zbierać rozrzuconych zabawek a w sklepie darłem się w niebo głosy gdy mama nie chciała kupić mi rycerza w złotej zbroi.Ze spacerów tez nie chcę wracać do domu , krzyczę i tupię nogami -a gdy już zmuszony wrócę to siedzę godzinami w ubraniu i ryczę jak bóbr.Wiem Drogi Mikołaju z takimi uczynkami o prezentach mogę chyba tylko pomarzyć.Ale czy nie można by tak zrobić jednego małego wyjątku ? , czy nie mógł byś spełnić jednego choć mojego małego życzenia ? Nie chcę zabawek -zabawki przydadzą się innym dzieciom , bo ja mam ich pod dostatkiem. Ja tylko bardzo chcę Kochany Mikołaju aby wrócił mój tata. On mieszka daleko w innym kraju , ciężko tam pracuje by zarobić pieniążki na nasze utrzymanie.Bardzo za nim tęsknię i bardzo mi go brakuje. Wszyscy moi koledzy mają swojego tatusia - a ja tylko Dziadka -ale przecież wiesz dobrze że to zupełnie nie to samo.Proszę Cię więc spraw aby tatuś znalazł prace tu na miejscu , wtedy nie będzie musiał już nigdzie wyjeżdżać i zostanie z nami .Obiecuje , ze bardzo się zmienię i nie będę już mamie sprawiał tyle kłopotu i nie będę jej już nigdy denerwował-niech tylko wróci tatuś!
Pozdrawiam Cię
Jacuś
made by artflash interactive