List do Świętego Mikołaja
Witaj Święty Mikołaju!
Pisze do Ciebie Natanek, 7 miesięcy.
Proszę Mikołaju nie wyrzucaj tego listu i doczytaj go do końca.
A najlepiej…przeczytaj dwa razy!!!
Oczywiście przez całe…7 miesięcy byłem grzeczniutki jak aniołek!
Nie brudziłem ubranek chrupkami kukurydzianymi, nie krzyczałem aaaaaa (bo się dopiero tego nauczyłem) Oczywiście nie mam nic wspólnego z ciągnięciem i wyrywaniem mamie włosów, a już o pluciu zupką podczas obiadku, nie mam nic z tym wspólnego.
Jak widzisz Mikołaju, jestem bardzo grzecznym i ułożonym chłopczykiem. A że to moje pierwsze święta liczę na pomyślne rozpatrzenie mojego listu oraz dokładne zaznajomienie się z jego treścią.
Chciałbym bardzo dostać od Ciebie Misia „licz ze mną”, bo bardzo mi się podoba i na pewno nauczy mnie dużo pożytecznych rzeczy. Dzięki niemu nauczę się liczyć, poznam nazwy owoców, zwierzątek i
dźwięków…
A jak elfy zrobią za mało tych misiów i dla mnie nie starczy to może być coś innego równie ciekawego jak miś chicco:)
Aha bardzo ważna informacja:
Nie wchodź przez komin, bo jest zapchany…no i nie mamy kominka, możesz zadzwonić do drzwi albo wejść przez okno…moja mamusia na pewno będzie na Ciebie czekała.
P.S na szafeczce obok mojego łóżeczka będą na Ciebie czekały ciasteczka i szklanka mleczka, tak na poprawienie humoru…:)
Twój grzeczniutki aniołek Natanek!
Pisze do Ciebie Natanek, 7 miesięcy.
Proszę Mikołaju nie wyrzucaj tego listu i doczytaj go do końca.
A najlepiej…przeczytaj dwa razy!!!
Oczywiście przez całe…7 miesięcy byłem grzeczniutki jak aniołek!
Nie brudziłem ubranek chrupkami kukurydzianymi, nie krzyczałem aaaaaa (bo się dopiero tego nauczyłem) Oczywiście nie mam nic wspólnego z ciągnięciem i wyrywaniem mamie włosów, a już o pluciu zupką podczas obiadku, nie mam nic z tym wspólnego.
Jak widzisz Mikołaju, jestem bardzo grzecznym i ułożonym chłopczykiem. A że to moje pierwsze święta liczę na pomyślne rozpatrzenie mojego listu oraz dokładne zaznajomienie się z jego treścią.
Chciałbym bardzo dostać od Ciebie Misia „licz ze mną”, bo bardzo mi się podoba i na pewno nauczy mnie dużo pożytecznych rzeczy. Dzięki niemu nauczę się liczyć, poznam nazwy owoców, zwierzątek i
dźwięków…
A jak elfy zrobią za mało tych misiów i dla mnie nie starczy to może być coś innego równie ciekawego jak miś chicco:)
Aha bardzo ważna informacja:
Nie wchodź przez komin, bo jest zapchany…no i nie mamy kominka, możesz zadzwonić do drzwi albo wejść przez okno…moja mamusia na pewno będzie na Ciebie czekała.
P.S na szafeczce obok mojego łóżeczka będą na Ciebie czekały ciasteczka i szklanka mleczka, tak na poprawienie humoru…:)
Twój grzeczniutki aniołek Natanek!