List do Świętego Mikołaja
Kochany Świety Mikołaju!
Mam na imię Dorotka i mam dziesięć lat, a piszę do Ciebie ten list w imieniu mojego najmłodszego brata Ignacego. Ignaś ma dziewięć miesięcy i jeszcze nie umie pisać ani mówić, ale i tak świetnie się dogadujemy. Piszę Ci o tym, bo chociaż przychodziłeś do nas każdego roku i dobrze znasz mnie i moich sześciu braci to może jeszcze nie wiesz,że w tym roku w naszej rodzinie pojawił się Ignaś. Ja już jestem duża i dobrze wiem ile moi rodzice muszą z Twoją pomocą wymyślić i naszykować prezentów dlatego postanowiłam im pomóc i sama z Tobą porozmawiać. Codziennie kiedy wracam ze szkoły bawię się z Ignasiem np. zakrywam twarz rekami , a kiedy odsłaniam i wołam a kuku mój brat wybuch śmiechem. Dużo z nim rozmawiam, opowiadam mu o szkole, o koleżankach i opowiem mu o Tobie. On chociaż tylko na mnie patrzy i mowi 'baba" albo "paba" to jest bardzo mądry, a ja rozumiem o czym myśli (chyba).
Mam na imię Dorotka i mam dziesięć lat, a piszę do Ciebie ten list w imieniu mojego najmłodszego brata Ignacego. Ignaś ma dziewięć miesięcy i jeszcze nie umie pisać ani mówić, ale i tak świetnie się dogadujemy. Piszę Ci o tym, bo chociaż przychodziłeś do nas każdego roku i dobrze znasz mnie i moich sześciu braci to może jeszcze nie wiesz,że w tym roku w naszej rodzinie pojawił się Ignaś. Ja już jestem duża i dobrze wiem ile moi rodzice muszą z Twoją pomocą wymyślić i naszykować prezentów dlatego postanowiłam im pomóc i sama z Tobą porozmawiać. Codziennie kiedy wracam ze szkoły bawię się z Ignasiem np. zakrywam twarz rekami , a kiedy odsłaniam i wołam a kuku mój brat wybuch śmiechem. Dużo z nim rozmawiam, opowiadam mu o szkole, o koleżankach i opowiem mu o Tobie. On chociaż tylko na mnie patrzy i mowi 'baba" albo "paba" to jest bardzo mądry, a ja rozumiem o czym myśli (chyba).