List do Świętego Mikołaja
Kochany Św Mikołaju.
Nazywam się Miłoszek i dopiero co miałem swoje pierwsze urodziny (13 lisotpada). Co prawda to beda moje drugie święta ale z tych pierwszych niewiele pamiętam. Byłem zbyt mały by ogarnąć to wszystko co się działo wtedy wokoło. Mam nadzięje że najbliższe święta będą dla mnie niezapomniane, chociażby dlatego że już sam chodzę. Moja mama mówi że jestem samodzielny i niczego się nie boję. Chętnie poznaję nowe osoby. Swoim słodkim usmiechem potrafię zjedać sobie wszystkich wokoło. Nawet jak czasem narozrabiam mamie w kuchni wyrzucając wszystko z szafek moja kochana mamusia nie gniewa się na mnie gdy się przytule do niej i usmiechnę. Z niecierpliwością będę czekał na ciebie w moim domu. Przygotuje dla Ciebie słodkie ciasteczka i kubeczek ciepłego mleka, a potem skoczę na Twoje kolana i przytule się do siwej brody, czekając na to aż z wielkiego worka wyciągniesz prezent dla mnie.
Gorące całusy sle Miłoszek
Nazywam się Miłoszek i dopiero co miałem swoje pierwsze urodziny (13 lisotpada). Co prawda to beda moje drugie święta ale z tych pierwszych niewiele pamiętam. Byłem zbyt mały by ogarnąć to wszystko co się działo wtedy wokoło. Mam nadzięje że najbliższe święta będą dla mnie niezapomniane, chociażby dlatego że już sam chodzę. Moja mama mówi że jestem samodzielny i niczego się nie boję. Chętnie poznaję nowe osoby. Swoim słodkim usmiechem potrafię zjedać sobie wszystkich wokoło. Nawet jak czasem narozrabiam mamie w kuchni wyrzucając wszystko z szafek moja kochana mamusia nie gniewa się na mnie gdy się przytule do niej i usmiechnę. Z niecierpliwością będę czekał na ciebie w moim domu. Przygotuje dla Ciebie słodkie ciasteczka i kubeczek ciepłego mleka, a potem skoczę na Twoje kolana i przytule się do siwej brody, czekając na to aż z wielkiego worka wyciągniesz prezent dla mnie.
Gorące całusy sle Miłoszek
made by artflash interactive